Strona 1 z 1

zerwany przewod od sondy lambda

: sob cze 09, 2007 10:31
autor: pit68
Witam wszystkich na forum!
Mam taki problem, a mianowicie sprowadzilem z Niemiec golfa III 1.6 i okazalo sie ze w miescie pali ok. 15l 100km ostatnio zauwazylem ze jeden z przewodów we wtyczce prowadzacej do sondy lambda (bialy) jest przerwany mysle ze ktos go przerwal umyslnie bo nie wierze zeby sam sie urwal. mam pytanie czy moze to byc powodem tak duzego spalania i czy swiadczy to ze sonda jest uszkodzona i ktos specjalnie ja odlaczyl?W jaki sposob moge sprawdziac czy sonda jest sprawna?
Prosze o rade i wielkie dzieki!

: sob cze 09, 2007 11:20
autor: pszczyna
Zepsuta sonda lub zerwane połączenie rzutuje na spalanie ponieważ komputer nie dostaje informacji o zawartości tlenu w spalinach więc podaje maksymalną dawkę paliwa co za tym idzie jest duże jego zużycie i może doprowadzić do uszkodzenia katalizatora
Sonda dłuższy czas nie używana może po prostu już nie zadziałać a kable i owszem mógł ktoś grzebać choć w moim przypadku miałem zerwane 3-tzry żyły tuż przy wtyczce .
Sondę można zmierzyć przyrządem {miernikiem}wartości 0,97-1,03 lecz jak podjedziesz do elektryka to nawet 10zł nie powinien kasować zaś sam kabel spróbuj zlutować choć się to może nie udać ponieważ niektóre kable w sondzie są jakby stalowe a i lutowanie może zmieniać wartości odczytu

: sob cze 09, 2007 11:23
autor: Kisiel
pit68 pisze: czy moze to byc powodem tak duzego spalania
tak
pit68 pisze:czy swiadczy to ze sonda jest uszkodzona i ktos specjalnie ja odlaczyl
intencji poprzedniego wlasciciela nie odgadniemy :) a gdzie amsz sonde??? w katalizatorze czy w kolektozre wydechowym??? jak w katalizatorze to wieksze prawdopodobienstwo ze sie urwal ale tego nie da sie tak osadzic, sonde mozna sprawdzi tak jak pisal pszczyna u elektryka

: sob cze 09, 2007 12:31
autor: pit68
Kisiel pisze:
pit68 pisze: czy moze to byc powodem tak duzego spalania
tak
pit68 pisze:czy swiadczy to ze sonda jest uszkodzona i ktos specjalnie ja odlaczyl
intencji poprzedniego wlasciciela nie odgadniemy :) a gdzie amsz sonde??? w katalizatorze czy w kolektozre wydechowym??? jak w katalizatorze to wieksze prawdopodobienstwo ze sie urwal ale tego nie da sie tak osadzic, sonde mozna sprawdzi tak jak pisal pszczyna u elektryka
Sonda jest w katalizatorze

: sob cze 09, 2007 13:49
autor: jawel
biały przewód przy sondzie jest od grzałki o ile dobrze pamiętam.
miesiąc temu wymieniałem sondę na taką http://www.allegro.pl/item199867729_uni ... odowa.html
jak na razie wszystko jest OK

: sob cze 09, 2007 13:50
autor: Kisiel
pit68 pisze:Sonda jest w katalizatorze
jak w kacie to bardzo mozliwe ze urwany, watpie zeby poprzedni wlasciciel odczepial, bez sondy czy z zepsuta sonda tak samo jest wiec po co mialby odpczepiac???

: sob cze 09, 2007 14:02
autor: jawel
Kisiel pisze:bez sondy czy z zepsuta sonda tak samo jest wiec po co mialby odpczepiac
no nie zawsze. Jak w moim autku urwał się przewód sygnałowy od sondy (i sonda najprawdopodobniej na skutek dłuższego nie używania lub zwarcia do masy się uszkodziła) to z urwanym przewodem silniczek pracował równo a po podłączeniu kabelka ledwo z ramy nie wyskoczył tak go trzęsło. Tak więc czasem odłączenie uszkodzonej sondy ma sens. Chodź w przypadku kolegipit68, odłączenie kabelka od grzałki chyba sens traci

: sob cze 09, 2007 14:04
autor: Kisiel
jawel pisze:urwał się przewód sygnałowy od sondy (i sonda najprawdopodobniej na skutek dłuższego nie używania lub zwarcia do masy się uszkodziła) to z urwanym przewodem silniczek pracował równo a po podłączeniu kabelka ledwo z ramy nie wyskoczył tak go trzęsło. Tak więc czasem odłączenie uszkodzonej sondy ma sens. Chodź w przypadku kolegipit68, odłączenie kabelka od grzałki chyba sens traci
zgadzam sie :) po uszkodzeniu moga byc bledne informacje a po odlaczeniu brak informacji moze byc lepszy niz bledne, pit68, przylutuj kabelek i jedz niech Ci sprawdzi te sonde, jak bedzie walnieta to wymien, nie ma co czekac i patrzec na spalanie, lepiej ejchac sprawdzic sonde, taniej wyjdzie niz "przepał"

Re: zerwany przewod od sondy lambda

: sob cze 09, 2007 22:29
autor: raf2234
pit68 pisze:...ostatnio zauwazylem ze jeden z przewodów we wtyczce prowadzacej do sondy lambda (bialy) jest przerwany mysle ze ktos go przerwal umyslnie bo nie wierze zeby sam sie urwal....
Witam
U mnie sie urwał w tym samym miejscu. Kabel jest prowadzony nad kolektorem wydechowym i od gorąca (i starości) zrobił sie kruchy. Urwał/połamał mi sie 2 razy.
Mam intalacje LPG i objawem braku sygnału z sondy był spadek mocy i "falowanie" wolnych obrotów.