Chyba zle zlozylem szyberdach, nie dziala jak nalezy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Chyba zle zlozylem szyberdach, nie dziala jak nalezy
Więc tak z kumplem rozebraliśmy szyber dach chciałem wymienić całe te żelastwo po którym chodzi szyber dach bo mi nity popuszczały i sie lewa strona mi sie wieszała ale mniejsza o to Rozebranie całego samochodu bylo dość łatwe szyber też latwo rozebrać patrzeliśmy dokładnie jak rozbieramy ten .... szyberdach a gdy przełożyliśmy caly mechanizm do drugiego szyberdachu to nic nam sie nie zgrywalo np zamontowaliśmy wszystko ladnie podłańczam silniczek próbuje czy dzala wszystko a tu szyber chowa sie dobrze ale za to jak chce go z powrotem na miejsce (zamknąć) to on mi jeszcze pod dachem podnosi sie Co jest?? Co źle zrobilem? Jak go mam teraz złożyć?? jak mam włożych te prowadniczki bo napewno trzeba jakąś kolejność odleglość od poszczególnych cześci czy co jestem nad zwyczaj cierpliwy ale ten szyber normalnie szok wrrr myśleliśmy ze zara zwariujemy POMOCY!!!!!!
Ostatnio zmieniony wt cze 12, 2007 10:50 przez dunaj, łącznie zmieniany 1 raz.
http://vw2.info/vwforum/szyberpassatgolf.html
[ Dodano: Wto Cze 12, 2007 08:09 ]
SZUKAJKA - nie zawodzi !!!!!!!!!!!!
http://www.google.pl/custom?domains=for ... %3A1&hl=pl
[ Dodano: Wto Cze 12, 2007 08:09 ]
SZUKAJKA - nie zawodzi !!!!!!!!!!!!
http://www.google.pl/custom?domains=for ... %3A1&hl=pl
Ostatnio zmieniony wt cze 12, 2007 08:21 przez dziejo, łącznie zmieniany 1 raz.
- daniel2505
- Użytkownik
- Posty: 291
- Rejestracja: pt wrz 22, 2006 18:39
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Wszystko ok z tymi linkami tylko że tródno tam znależć odpowiedź na kolegi pytanie. Ja miałem dokładnie ten sam problem i efekt jest taki ze z szyberdachu zostala mi szyba wklejona na slilkon bo szyber nie chciał sie wogóle domknąć. Dokładnie jak był cofnięty do tyłu przy próbie zamknięcia lewa strona od razu podnosiła się do góry. Jak był tylko uchylany to zamykał sie i otwierał bez problemu. Jeszcze dziwniejsze jest to że przed zabraniem się do pracy naprawiłem prowadnice w szarym szyberdachu który miałem luzem a były w nim popsute inne części oprócz prowadnicy. Tamten złożyłem i chodził idealnie. Jedyny problem jaki przychodzi mi do głowy to to ze na dole prowadnicy są takie cztery ślizgi pokryte plastikiem. Te ślizgi powoduja że prowadnica jest ustawiona w odpowiedniej pozycji. U mnie jeden był złamany (te prowadnice to szajs że pęka nawet w rękach) Wydaje mi się że przez to prowadnica nieco podnosiła się jedną stroną do góry. To tylko moja teoria zle sprawdź czy masz te ślizgi w całości. Dodatkowo pobaw sie troche z ustawianiem linki tak żeby obie prowadnice równiutko razem ciągnęły. Życzę powodzenia mi nie starczyło cierpliwości i teraz odpuściłem szyberdach, chociaż chodzi mi po głowie kupno uzywanego.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=123919/]Mój zielony VARIANT[/url]
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
jasne, wtedy ten błyszczący element siedzi za wysoko i przy cofaniu dachu zamiast iść w dół idzie w górę. Różek ułamany mi się trafił już. Nawierciłem go na wylot razem z tymi saneczkami wiertłem 1,2 mm w trzech miejscach. Z wiertła zrobiłem trzpienie, połączyłem wszystko zywica do metalu i działa mi już 3 lata. Cieszę się że nie zgubiłem tego różka przy rozbieraniu, cudem zauważyłem że wypadł przy rozbieraniu.dunaj pisze:czy to moze byc przyczyna
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- janek822
- Użytkownik
- Posty: 405
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 04:48
- Lokalizacja: Śląsk(K-ck)
- Kontakt:
kupić uszkodzony z pęknietymi prowadnicami albo samę te części co ma te ''różki'' po bokach.
sprawa wygląda tak: jak te boczne plastikowe wąsy sie ułamią to tak jak koledzy pisali prowadnica zmienia o milimetry swój tor, idzie górą bokiem krzywi sie i w efekcie urywa sie linka od prowadnicy lub jeśli ktoś ma regenerowana i ma blaszke to szyber sie uchyla jak jest jeszcze odsunięty (mówimy o zamnkięciu do pozycji zero). a to że sie uchyla za wcześnie jest wynuikiem puszczenia, rozzębienia sie konika i prowadnicy (jak zwał tak zwał chodzi o te dwie ruchome części), ja to naprawiłem tak że w miejsce tego kułeczka co jest na zdjęciu dałem coś przypominjące większe kółko, można też dac jakąś płoze, poto by prowadnica a raczej jej tył szedł wyżej a w wyniku tego przód bedzie szedł niżej i po drodze sie nie rozdzieli a w efekcie nie bedzie uchylał. duzo w tym temacie jest http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... c&start=45
sprawa wygląda tak: jak te boczne plastikowe wąsy sie ułamią to tak jak koledzy pisali prowadnica zmienia o milimetry swój tor, idzie górą bokiem krzywi sie i w efekcie urywa sie linka od prowadnicy lub jeśli ktoś ma regenerowana i ma blaszke to szyber sie uchyla jak jest jeszcze odsunięty (mówimy o zamnkięciu do pozycji zero). a to że sie uchyla za wcześnie jest wynuikiem puszczenia, rozzębienia sie konika i prowadnicy (jak zwał tak zwał chodzi o te dwie ruchome części), ja to naprawiłem tak że w miejsce tego kułeczka co jest na zdjęciu dałem coś przypominjące większe kółko, można też dac jakąś płoze, poto by prowadnica a raczej jej tył szedł wyżej a w wyniku tego przód bedzie szedł niżej i po drodze sie nie rozdzieli a w efekcie nie bedzie uchylał. duzo w tym temacie jest http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... c&start=45
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Można założyć na koniec tego błyszczącego elementu ( w lewo od żółtej strzałki coś grubszego, kawałek izolacji z kabla czy coś w tym stylu. Wtedy mimo braku jednej nóżki będzie on siedział po prawej odpowiednio nisko. Ja tak miałem póki nóżki nie przykleiłem. Okropnie badziewny materiał dawali na ten suwak.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
U mnie było tak że tą izolację założyłem ale to nie podnosiło elementu na tyle żeby kółko nie wpadało, izolacja była gruba na jakieś pół mm. Janek822 pewnie miał inny rodzaj usterki.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 407 gości