Strona 1 z 1
[mk3] zbieznosc tyl
: sob kwie 02, 2005 21:13
autor: majcool
Witam, problem nastepujacy: przy zmianie kol 'wyszlo', ze obie tylne zimowki sa duzo bardziej zuzyte na wewnetrznej stronie (195/50/15 ET25). Poprzenio jezdzilem na 175/70/13 ET 38 i takich problemow nie bylo. Znajomy twierdzi, ze moga to byc wyrobione lozyska/tuleje(?)
Czy jest to spowodowane- zmiana na nizsze ET, zastosowaniem srub od stalowek- dalem oryginalne bo do alu byly za dlugi (bebny)- na przod poszly alu stozkowe czy moze rzeczywiscie pady oba lozyska??
Na razie doprowadzam felgi do stanu 'jak nowe'
ale nie chce zakladac nowych opon zanim nie dojde co jest nie tak.
Z gory dzieki za wszelkie informacje.
Pozdrawiam, Michal
: sob kwie 02, 2005 21:48
autor: clinc
hmm ale kapa! wątpie ze poszły równoczesnie dwa łozyska.. moim skromnym zdaniem sprawdził bym wachacz... ne wiele CI pomogłem
Bede sledził inne opinie na ten temat,
ciakawa sprawa. Pozdrawiam
STARY TRZYMAJ SIE!!!!!
: sob kwie 02, 2005 22:14
autor: wojteks
zawieszenia standart czy obniżone?
gdyby łożyska padły to byś łatwo to stwierdził przy ściąganiu kół z samochodu (luzy i szumy przy kręceniu kołem)
"tuleje" czyli elementy gumowo-metalowe (silentbloki) gdyby padły to miałbyś stuki w zawieszeniu ale na to można popatrzeć na podnośniku u mechanika
czy autko nie ściąga, jak masz obciążony tył gdy jezdzisz (5 osób i bagaż czy jedna-dwie osoby bez bagażu)
: sob kwie 02, 2005 22:36
autor: majcool
wojteks pisze:zawieszenia standart czy obniżone?
gdyby łożyska padły to byś łatwo to stwierdził przy ściąganiu kół z samochodu (luzy i szumy przy kręceniu kołem)
"tuleje" czyli elementy gumowo-metalowe (silentbloki) gdyby padły to miałbyś stuki w zawieszeniu ale na to można popatrzeć na podnośniku u mechanika
czy autko nie ściąga, jak masz obciążony tył gdy jezdzisz (5 osób i bagaż czy jedna-dwie osoby bez bagażu)
Zawieszenie seria bo w zimie tez jezdze
(a mam 200m podjazdu, ktory sam musialem odsniezac).
Co do luzow/szumow- chyba nie mam jeszcze wyrobionego ucha- na tygodniu zajrzy ktos lepiej obeznany...
'Stuk' w tylnym zawieszeniu pojawia sie przy najezdzie na 'nierownosci poprzeczne'- laczenie drog nie jest cichutko wybierane- slychac pojedyncze stukniecie (przy predkosciach 40km/h i wyzej)
Co do sciagania- nie zauwazylem- pelny bak, kola w bagazniku i na kanapie i jechal prosto.
Dziekuje za odpowiedz,
Pozdrawiam, Michal
: sob kwie 02, 2005 23:02
autor: wojteks
szum w łożyskach to słychać nawet jak ktoś nie wie co to jest, po prostu rzęzi, chrabęści i drży.
trudno coś wymyślić, golf ma belkę skrętną i McPhersony więc nawet jak padną sprężyny to koła i tak prowadzą się dobrze ale nie idealnie, jakby to było zawieszenie na wachaczach wleczonych to bym powiedział że sprężyny a w golfie??
jeżeli nie widać jakiegoś uderzenia i nie pamiętasz czy wpadłeś w jakąś potworną dziurę to sprawdziłbym jednak sprężyny i amortyzatory
jak masz 200m podjazdu do odśnieżania to masz domek, nie woziłeś jakichś ciężkich materiałów w bagażniku (np klej do plytek czy plytki czy cośtam innego) jeżeli tak to stawiam na sprężyny, do tyłu coś koło 130-180 sztuka
: ndz kwie 03, 2005 22:46
autor: majcool
wojteks pisze:szum w łożyskach to słychać nawet jak ktoś nie wie co to jest, po prostu rzęzi, chrabęści i drży.
trudno coś wymyślić, golf ma belkę skrętną i McPhersony więc nawet jak padną sprężyny to koła i tak prowadzą się dobrze ale nie idealnie, jakby to było zawieszenie na wachaczach wleczonych to bym powiedział że sprężyny a w golfie??
jeżeli nie widać jakiegoś uderzenia i nie pamiętasz czy wpadłeś w jakąś potworną dziurę to sprawdziłbym jednak sprężyny i amortyzatory
jak masz 200m podjazdu do odśnieżania to masz domek, nie woziłeś jakichś ciężkich materiałów w bagażniku (np klej do plytek czy plytki czy cośtam innego) jeżeli tak to stawiam na sprężyny, do tyłu coś koło 130-180 sztuka
W takim wypadku szumu na lozyskach nie obserwuje, w dziury nie wpadam wiecej niz inni
a i taczki z golfika nie robie. Zmierze zbieznosc i wtedy bede wiedzial cos wiecej. Mam nadzieje, ze nie jest to kwestia felg z ET25 bo wlasnie je odczyszczam i oby ta robota nie poszla na marne. Dzieki za rady, na dniach biore sie za dokladny przeglad zawieszenia.
Pozdrawiam, Michal
: pn kwie 04, 2005 08:59
autor: piosz7
ET nie ma nic wspólnego z tym że opony Ci zbiera od środka, możesz spokojnie czyśćic alusy.