Strona 1 z 3

Drży kierownica przy przyspieszaniu

: pn lip 09, 2007 15:58
autor: radom
Przeszukałem forum, ale nie znalazłem podobnego problemu,
otóż od pewnego czasu troszkę drży mi kierownica w zakresie 100-130km/h, ale tylko przy przyspieszaniu, lub utrzymywaniu stałej prędkości pod górkę, jeśli tylko zdejmę nogę z gazu lub wcisnę sprzęgło to ustaje.
Felgi i opony są nowe - dwa razy wyważałem u różnych ludzi dla pewności, na starych kołach było podobnie.
Po wymianie amortyzatorów z przodu i jakichś gum w wahaczach na jakiś czas był spokój, ale ostatnio znowu potrafi lekko drgać a najbardziej jak wdusimy gaz pod górkę przy tych 100-120kmh/h
Jakieś pomysły?

: pn lip 09, 2007 18:15
autor: Gery34
sprawdź wewnętrzne przeguby półosi. W moim to było przyczyną drgań

: pn lip 09, 2007 20:22
autor: WiRaGe
Sprawdz czy nie odleciały Ci blaszki wyważające półosie.Stawiałbym na to własnie

: wt lip 10, 2007 06:46
autor: rakczek
WiRaGe pisze:Sprawdz czy nie odleciały Ci blaszki wyważające półosie.Stawiałbym na to własnie
Hello mam podobny problem..
Gdzie szukac tych blaszek??

: wt lip 10, 2007 12:47
autor: WiRaGe
rakczek, na półosiach prostokątne przyspawane blaszki w którym miejscu to już zależy tylko od tego kto wyważał daną półoś.pzdr

: wt sie 19, 2008 09:40
autor: _robert_s
Witam!

Ja mam chyba całkiem podobny problem. Od momentu kupna było tak że pow.80/90 ki dość paskudnie drżala mi kierownica w rękach... W końcu wysupłałem kasę na opony, założyłem na przód dwa nowe Dunlopy, koła wyważone i ... teraz drży od 100/110 :( I też nasila się to przy przyspieszaniu. Jak puszczę gaz to się uspokaja, ale nie zanika zupełnie przy tych prędkościach....

Jak można dojść do tego czy to przeguby??? Z tego co przeglądałem wątków o drżeniu kierownicy, szczególnie w Mk3, to przyczyn może być co najmniej kilka i nie wiem od czego zacząć...

pzdr

: wt sie 19, 2008 09:47
autor: Mirek39m
gdy drży kierownica w trakcie przyśpieszania to prawdopodobnie jest uszkodzony przegób wewnętrzny

: wt sie 19, 2008 09:54
autor: _robert_s
No tak - tylko pytam czy to można jakoś zdiagnozować zanim zacznie się grzebać?

Z drugiej strony, mam wrażenie, jakby w ogóle za dużo kierownica do mnie "gadała". Na równym asfalcie jest ok, ale wszelkie nierówności czuję na kole. Może bez przesady, ale jak sobie to porównam z nowymi służbówkami, to w nich kierownica jest "chicho"! Auto w kwietniu było na szarpakach, przy przeglądzie, i gościu nic nie mówił. Może powinienem pojechać jeszcze raz, tym razem już pod kątem tej konkretnej dolegliwości?

: wt sie 19, 2008 10:09
autor: maryjan
_robert_s pisze:No tak - tylko pytam czy to można jakoś zdiagnozować zanim zacznie się grzebać?
Auto na podnośnik (wyciąg), i naciskasz na gaz... od razu widać która pół oś drży...
_robert_s pisze:Z drugiej strony, mam wrażenie, jakby w ogóle za dużo kierownica do mnie "gadała"
Miałem podobnie wina? Banalna! Otóż zacząłem czytać o moich oponach i okazało się, że mam za wysokie ciśnienie o około 0,3atm...

: wt sie 19, 2008 11:44
autor: _robert_s
Na tym podnośniku to trza siedzieć w aucie, włączyć bieg i gazu? To tak wolno? :)

A odnośnie powietrza w kołach - sprawdzę jak te moje Dunlopy mają. Ale wątpię, żeby w porządnym warsztacie robili jaja z pompowaniem. Dodatkowo ciśnienie chyba należy dobrać do auta, a nie do opon?

: wt sie 19, 2008 11:50
autor: maryjan
_robert_s pisze:włączyć bieg i gazu? To tak wolno?
Podnosisz w warsztacie na hydraulicznym czteropunktowym podnośniku i siedząc w autku wrzucasz 4-ty bieg rozpędzając autko do interesującej Ciebie prędkości... To wszystko.

: wt sie 19, 2008 11:59
autor: _robert_s
Dzięki za wyjaśnienia - nie wiedziałem.

: wt sie 19, 2008 13:50
autor: Darek Madejczyk
radom pisze:drży mi kierownica w zakresie 100-130km/h
.
Przyczyną drgań może być brak pierścieni centrujących - to już zależy jakie masz felgi. Możesz również poszukać zakładu gdzie wyważa się koła bez ich zciągania tzn. "cały zestaw" koło+tarcze+ półoś rozpędzany jest do wysokich obrotów, znacznie większych jak w normalnych wyważarkach. Tak że wyważeniu poddane są wszystkie te elementy. Miałem identyczny przypadek w Astrze,kierownicą biło w przedziałe 120-130km/h, nic nie pomagało, nowe koła, wyważanie. Doważyłem koła w krakowie i jak ręką odjął :grin:

: wt sie 19, 2008 14:11
autor: _robert_s
Dzięki za radę! Takie działanie faktycznie kompleksowo ujęło by problem.
Co do samych felg to mam zwykłe stalówki 15", takie z jakimi kupiłem auto...

Czy ktoś może zna tego typu, godny zaufania, warsztat w woj. opolskim lub śląskim (oklice Gliwic, Zabrza)?