Strona 1 z 1

Cofniete kolo - przygoda z kraweznikiem

: pt sie 03, 2007 19:47
autor: CzapCzap
Czesc , nie wiem czy kupno nowego wachacza cos da ? Otoz lewe kolo w golfiku jest lekko cofniete , dokladnie nie powiem ale dla przykladu w miedzy prawe kolo a chlapacz wejda 3 palce a z lewej strony 2 palce. Golfik po puszczeniu kierownicy po chwili stacza sie ku lewej stronie :jezor: . Jedno pytanie .... czy wymiana wachacza moze pomoc, czy malo prawdopodobne ?

P.S podobno kiedys sie z kraweznikiem spotkal.

: pt sie 03, 2007 19:57
autor: pilu
wymiana wahacza albo cos da albo nie bo oprocz tego moze byc krzywy mcpherson albo zwrotnica czyli sa 3 opcje :crazy: ...jak bedziesz mial okazje to podjedz do tych od geometri i niech Ci podepna sprzet i bedziesz wiedzial co jak i mocno masz przestawione z tego co piszesz ze wejda Ci tylko dwa palce to masz przestawione wyprzedzenie sworznia zwrotnicy a i kat pochylenia tez pewno sie powalil...pozdr

: pt sie 03, 2007 20:02
autor: CzapCzap
Niedawno mi zbieznosc ustawiali , mowili ze byl problem zeby zgrac wszystko .... ale nikt nie powiedzial co tam jest nie tak.

Dzieki za uswiadomowie co jeszcze moglo dostac :)

: pt sie 03, 2007 22:35
autor: pilu
jezeli Ci nie scina opon to zostaw to tak jak masz a ze sciaganiem na lewo bedziesz musial sie pogodzic...no chyba ze masz duzo $ to mozesz sie pobawic z tym
pozdr. :pub:

: pt sie 03, 2007 23:44
autor: Daros_P
Też tak mam z lewej strony jest mniejsza szpara niz z prawej pomiedzy kołem a chlapaczem , owoc szybkiej jazdy i spotkania z kraweżnikiem , wymieniony wachacz , mimo to ściaga w lewo , może przez to że nie byłem robić znieżności a raczej napewno .Pozdro

: sob sie 04, 2007 23:35
autor: -hektor-
Ja jak "zaliczyłem" krawężnik to pomogła dopiero wymiana całego zestawu:McPherson,zwrotnica i wahacz.Każdy z tych elementów po trochu stracił swoje wartości i sama wymiana wahacza pomogła nieznacznie.Elementy te można znaleźć w używce za niewielkie pieniądze,tylko jeżeli byłaby konieczna wymiana zwrotnicy to dochodzi koszt nowego łożyska.

: ndz sie 05, 2007 00:43
autor: krisvw
u mni epomogla wymiana drazka kierowniczego :) i ustawienie zbierznosci vw ma bardzo miekkie drazki :) :foch:

: śr paź 24, 2007 19:24
autor: CzapCzap
Heh i wyszlo najaw co bylo walniete :crazy: , hehe patrzcie jak mi ladnie peklo ostatnio, wachacz musialbyc zgiety, przez co oslabiony.
Obrazek

tu jedna czesc wyjeta
Obrazek
tu dwie
Obrazek
A tu widac po korozji , ze czesc wachacza juz jakis czas temu pekla , a ostatnio robnela druga
Obrazek
Tu juz nowy wsadzony , kolo stoi rowno, auto nie sciaga, no moze delikatnie po dlugim czasie , ale nie zauwazalne raczej
Obrazek


Aha powiem wam jak to bylo, pewnego ranka jade i przy skretach maksymalnych cos ocieralo , myslalem ze przegub padnal sciagam kolo a tam wachacz rozdwojony
cale kolo z piasta tak luzno latalo ze chyba amorek ocieral o fele
Obrazek

No to tyle , :bajer: , nie lekcewazcie zawiechy, bo jak mi to robnelo dzien wczesniej to bym sie zabil, lecialem dosc szybko autostrada.

[ Dodano: Sro Paź 24, 2007 19:28 ]
aha, to bylo ponad miesiac temu, nie mialem neta dlugo

: śr paź 24, 2007 19:35
autor: yoobi
No nieźle, kozacko się złamał :]. Szczęście, że nie przy dużej prędkości. Ciekawe tylko dlaczego od uderzenia w krawężnik wynikło właśnie takie uszkodzenie.

Zazdroszcząc nowego wahacza pozdrawiam (-:
yoobi

: śr paź 24, 2007 19:39
autor: bongo
Fajne gazety podkładasz.... :grin:

: śr paź 24, 2007 23:15
autor: CzapCzap
yoobi pisze:No nieźle, kozacko się złamał :]. Szczęście, że nie przy dużej prędkości. Ciekawe tylko dlaczego od uderzenia w krawężnik wynikło właśnie takie uszkodzenie.

Zazdroszcząc nowego wahacza pozdrawiam (-:
yoobi
Ta sobie mysle, ze moze drugi tez zmienie, przynajmnej z dwoch stron bedzie wszystko swieze, tulejki i sworznie

Hehe Bongo , zwykla makulaturowa prasa, akurat sie trafilo na jednej stronie cos ciekawszego :okej:

: czw paź 25, 2007 07:48
autor: Halik82
ja bym sie nie mógł skupić na robocie gdybym mial takie gazetki podłożone :grin: