Strona 1 z 1

1-ka nie chce wchodzic...

: ndz wrz 09, 2007 18:09
autor: haps
Witam, mam dziwny problem zwiazany z wrzucaniem jedynki, jak przykladowo chce ruszyc i lewarek jest w pozycji biegu jalowego, to musze najpierw wrzucic dwojke i dopiero wtedy jednym ruchem mozna wrzucic jedynke..nie ma takiej opcji zeby z luzu ja wrzucic...w skrzyni jest ok bo nic nie chrupie, nie zgrzyta..rozebralem ta cala obudowe we wnetrzu , wszystko jest ok, wszystkie elementy zwiazane z lewarkiem sa cale...inne biegi wchodza idealnie..tylko ta 1ka..jak moge to usunac? dodam , ze pryskalem wd40 te ciegna w podwoziu i biegi lzej wchodza, ale jedynka jak nie chciala tak nie chce..wydaje mi ze trzeba cos gdzies wyregulowac..tylko co?

[ Dodano: 09 Wrz 2007 21:15 ]
nikt nie ma pomyslu co to moze byc?

: ndz wrz 23, 2007 21:05
autor: KickAss
Siemka.
Ja mam to samo i myślę, że wina leży po stronie cięgieł które poruszamy lewarkiem. Jak podłubę to się jeszcze odezwę.
Wygląda to tak, że jak chce wrzucić 1-ke to najpierw muszę wsadzić 2-ke i za jednym zamachem przewajchować na 1-st lub nawet z R-ki na 1-ke.
Zasadniczo raz na pięć wejdzie tak sobie poprostu. :grrr:

: ndz wrz 23, 2007 21:11
autor: danioo
ja mam to samo co opisujecie.

czekam na dalsze opinie.

: ndz wrz 23, 2007 23:51
autor: diablo93
Witam. Ja też mam podobny problem. Ciężko mi wchodzi jedynka i to nawet przy redukcji z 2-ki. Wymieniłem już cięgna i parę uszczelek, ale na oko to będzie uszczelka w której chodzi drążek ten z kabiny. W komorze silnika pod gruchą jest mocowanie tego drążka, a w nim uszczelka i na niej właśnie jest luz. Niestety aby ją wymienić trzeba rozłączyć drążki w środku auta plus dostać się od spodu ( potrzebne blaszki sprężyste do zamocowania z powrotem osłony blaszanej) .
Jak to zrobię to dam znać, ale na 95 % to będzie to.
Zestaw naprawczy kosztuje około 23 zeta w intercarsie bez zniżek.

: pn wrz 24, 2007 00:42
autor: michal0604
haps, Na drążku idącym od dzwigni zmiany biegów do skrzyni jest śruba regulacyjna na klucz 13. Można ją wyregulować ustawienie dźwigni zmiany biegów, żeby krańcowe biegi(1,2,5 i wsteczny) dobrze wchodziły.

: pn wrz 24, 2007 08:53
autor: Królik88
A ja się cieszę, że moja jedynka wchodzi w specyficzny sposób. Potrafię ją wrzucić tylko ja i dzięki temu w domu nawet nie myślą by pożyczać ode mnie auto. :D

: pn wrz 24, 2007 13:03
autor: george i.o.m
witam ja tesz mialem ten sam klopot w moim golfie ale to byla tarcza sprzegla sprawd czy pod gure dodajac gwaltownie gazu nie slizga bo w moim tak bylo po wymianie tarczy i lozyska wszystko jest oka.

: pn wrz 24, 2007 22:28
autor: v122
u mnie tak samo najpierw trzeba wrzucic bieg drógi a dopiero pierwszy ale juz sie przyzwyczaiłem od roku tak jeżdze choc może być to sprzęgło bo sie ślizga, wymienimy zobaczymy

: czw wrz 27, 2007 07:13
autor: KickAss
Nie sądzę, żeby to było sprzęgło. Ja bym stawiał jednak na cięgła wybieraka. Od 1-go X wracam do pracy to się dopytam mechaniorów i będę wiedział na pewno.

: pt wrz 28, 2007 20:35
autor: Seraphimka
Zanim kupiłam sobie samochód jeździłam troszkę szwagra Passatem. Pierwszy minus jaki zauważyłam , to jedynka , która ciężko wchodziła. Kilka tygodni później kupiłam sobie samochód i tak jakoś wyszło , że też Passata. I cieszyłam się , że biegi tu wchodzą bez problemu , ale niestety ostatnio i u mnie jedynka zaczęła szwankować:/
Czytałam jakiś czas temu na jakimś forum, że ponoś w VW jest jakaś blokada na jedynkę , żeby dzieci zbyt łatwo nie mogły jej wcisnąć . Nie wiem czy to faktycznie prawda , ale jeśli to prawda to im się ten pomysł nie udał :/

Dodam , że u mnie akurat jedynka przy odpalaniu zawsze działa idealnie, a problem jest jak redukuję biegi, zazwyczaj przy parkowaniu jest problem.

: ndz wrz 30, 2007 15:47
autor: sas_gti
Seraphimka pisze:Czytałam jakiś czas temu na jakimś forum, że ponoś w VW jest jakaś blokada na jedynkę , żeby dzieci zbyt łatwo nie mogły jej wcisnąć . Nie wiem czy to faktycznie prawda , ale jeśli to prawda to im się ten pomysł nie udał :/
taa bo dzieci wiedzą ze ruszą sie akurat z jedynki :)
to jakaś bzdura, rozbierałem te mechanizmy nie raz i nie ma tam nic takiego jak blokada 1 dla dzieci :)
Ten typ sterowania ma jedną podstawowa taką wadę - kazdy luz po drodze na mechanizmie sumuję sie na lewarku w kabinie. U jedngo moze byc wrobiona panewka cięgna a u kogoś innego zawieszenie drążka przełączania, gdzei indziej znów np brak kulki na wałku zwrotnym. Albo wszytko po trochu. Efekt bedize ten sam. Spadek precyzji całego mechanizmu. Bywa i tak ze w kabinie sa luzy po 5 cm do przodu i tyłu. Po porstu mozna sobie ruszac do przodu lub tyłu o dobre 5 cm a ten ruch w ogole nie przenosci sie na mechanizm przy silniku.
pzdr

[ Dodano: Nie Wrz 30, 2007 15:54 ]
rozwiązanie problemów
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e98 ... 3d426.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/930 ... bc9dd.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2da ... c21a2.html

[ Dodano: Nie Wrz 30, 2007 15:55 ]
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pękniete cięgno

: pn paź 01, 2007 23:42
autor: k_grzesiu
Witam serdecznie, może i ja wtrącę się pytankiem, a mianowiecie nie dajej jak dzisiaj koledze pękł plastik łączący cięgno lub wodzik z mechanizmem zmiany biegów. ( wodzik sterujący dźwignię biegów na boki - to ta bez czujnika)

Moje pytanko jest ość proste:
Czy te cięgna sprzedawane są jako np. komplet czy osobno lub może powyższe cięgna połączone są jeszcze rozłącznie pod podłogą? sprawa świeża więc nie miałem czasu i popytać. Czy może trzeba wszystko rozbebeczyć i we wnętrzy auta jak i w podłodze aby się dostać do tego ustroistwa:)

Jeśli ktoś z Was zna temat od podszewki proszę o kilka słów. Z góry dzięki ")


I dodam, że jest to golf IV 1,9 TDI jak się nie mylę 98 rok