Strona 1 z 1

Po wymianie amortyzatorow nic sie nie poprawilo

: czw wrz 27, 2007 11:14
autor: mateosj
Witam.
Pytanie a raczej pytania moje dotyczą zawieszenia. Jakiś czas temu wymieniłem amortyzatory z tyłu w moim MK2 1,6 benzyna 91r silnik PN. Założyłem gazowo olejowe Bilstein-na. Jednak nie zmieniły one pracy zawieszenia tzn. czuje, że są sztywniejsze natomiast jak jadę po naszych "wspaniałych" drogach to wydaje się tak jak by czasem dobijały.
Czy może być to wina sprężyn, które nie zostały wymienione wraz z amortyzatorami.
Czy problem może wynikać ze zużycia jakiś innych elementów? Jeśli tak to, z jakich?
A może taki już urok golferka?
Jeśli są to springi to zastanawiam sie czy nie kupić z wersji GTI. Nie wiem jednak czy będą pasowały i jak będzie to wyglądało kiedy je założe.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi/podpowiedzi i rady.

Pozdr :okej:

: czw wrz 27, 2007 11:43
autor: meverick
Amorek jest tylko od tłumienia uderzeń a za sztywność odpowiada sprężyna, czyli jak masz miękkie springi to nawet najlepszy amorek mało pomoże bo i tak autko będzie "miekkie" :bigok: co do samego dobijania - jezeli masz miękkie springi to raczej normalne, wstaw coś twardszego a zobaczysz że jeździ się zupełnie inaczej - bezpieczniej :bajer:

: czw wrz 27, 2007 13:07
autor: Maćkooo
Witam
Wypowiem się na ten temat bo akurat mam ochotę napisać swoje doświadcenia.
1 miesiąc temu wymieniłem całe zawieszenie. Tzn. amortyzatory , odboje, osłony. Sprężyn nie ruszałem podbnie jak tulei wahaczy i tylnej belki. Tuleje te bowiem nie wydawaly się konieczne do wymiany. Ręczne sprawdzenie i myśle że były okk. Spodziewalem się cudownej poprawy . A gdy wsiadłem i przejechałem się nie widać było drastycznej poprawy. AMorki jakie zalożylem to gazowe firmy Delphi
(czyli calkiem okk). Wydaje się że Golfy już tak mają . Twardość zawieszenia to ich domena ale za to trzymanie się drogi idzie z tym w parze.
Co do wymiany sprężyn nie wypodiwadam się bo nie mam doświdzczeń. Niech wypowiedzą się w tej sprawie Ci ktorzy wymienili spręzyny .
Osobiście uważam że wymina wszelkich tulei w wahaczach niewiele pomoże. Te stare w końcu nie wyglaaja na popękane i gdy się je recznie ruszy dziłają OK. Jedyne co może być może pomoc to wymiana sprężyn ale nie na krótsze napewno- wielu juz narzeka, że to nie na polskie drogi.
Aha i jeszcze jedno kolega wyżej napisał aby wstawić sztywniejsze.
Osobiście uważam tak . Jeśli masz przy chacie drogę gruntowa obsypaną dziurami to ja np. wolałbym miękciejsze zawieszenie. Jeśli jeżdzisz prawie tylko po asfalcie to pewnie lepsze będą twardsze. Ja troche narzekam na te twardość bo jest poprostu niezbyt wygodnie na dziurach. Ale na drodze za to sztywno jaakk.
To by było na tyle ode mnie :D

Tu np. sa pewne opisy spręzyn >> http://vwgolf.pl/index.php?id=zawieszenie

: czw wrz 27, 2007 13:33
autor: Daros_P
Moim zdaniem masz dojechane sprężyny , dlatego tak dobija , pomysl o wymianie , na każdej z sprężyn masz kolor który odpowiada za jej twardość , np. ja mam na przodzie sprężyny z pomaranćzową kropką , to jest właśnie to oznakowanie i u mnie przód jest miękki , co komu pasuje . Siema

: czw wrz 27, 2007 14:35
autor: Pasadena
Nie wiem czemu ale mi sie zdawalo ze amor odpowiada za twardosc a nie sprezyna ale ok.


Moja propozycja jest taka:

Jak nie wiesz co sie dzieje jedz do stacji kontroli pojazdow i sprwadz zawieche koszt taki to ok 20 zł max a powiedza ci wszystko przeczepia na maszynach i bedziesz wiedzial dokładnie. Bo nie ma sensu wymieniac wszystkiego i gdybac. :bigok:

: czw wrz 27, 2007 15:15
autor: Daros_P
Pasadena pisze:Nie wiem czemu ale mi sie zdawalo ze amor odpowiada za twardosc a nie sprezyna ale ok.


Moja propozycja jest taka:

Jak nie wiesz co sie dzieje jedz do stacji kontroli pojazdow i sprwadz zawieche koszt taki to ok 20 zł max a powiedza ci wszystko przeczepia na maszynach i bedziesz wiedzial dokładnie. Bo nie ma sensu wymieniac wszystkiego i gdybac. :bigok:
Polecam taka opcje , chyba to bedzie najlepsze rozwiazanie.

: czw wrz 27, 2007 15:43
autor: Maćkooo
Pasadena pisze:Jak nie wiesz co sie dzieje jedz do stacji kontroli pojazdow i sprwadz zawieche koszt taki to ok 20 zł max a powiedza ci wszystko przeczepia na maszynach i bedziesz wiedzial dokładnie.
Hmm nie bardzo się zgodzę z tym stwierdzeniem. W stacji oglnie sprawdzą działanie amorków ale już nie zobaczą jak wyglądają np. tulejki wahaczy itd. bez ich zdjęcia. Mogą jedynie sprawdzić luzy ale ja uważam że te elementy w goplfach są mdość trwałe. Jesli kolega ma nowe na tyle to raczej nie ma co sie wybierac na stację . Przód bowiem raczej jest znacznie trwalszy gdyż są tam większe amory i sprężyny.
Poprstu golfy są nieco sztywniejsze . Jeśli ktoś chce sprawdzić to polecam ostrzejsze wejście w zakręt (tylko oczywiście z rozwagą :grin: ) . Nie ma co sie na siłę doszukiwać przyczyn poprostu Gofery są nieco sztywniejsze i tyle.