Forum.VWGolf.pl

Juz golfik chodził ja ktrzeba a tu w piątek niespodzianka.Objawy są takie:na zimnym silniku odpala i obroty rosną do ok 1500 i gasnie.Na rozgrzanym raz są obroty noramlne a raz troche niższe ok 500 ale wtedy nie gaśnie.Czyli jak rano odpalam to mi gasnie odpalam jeszcze raz i jade ale czuje ze go dusi do momentu złapania temperatury póżniej juz da sie jezdzic i nie gasnie ale wcle nie jest tak jak powinno byc.Podejrzewam ze to czujnik położenia przepustnicy co wy na to moze macie jakieś inne pomysły.Dodam ze lambda była zmieniana,czujnik temp,kable,świece,wszystkie filtry,silniczek krokowy czyściłem i powinien być dobry.Z góry dziękuję za pomoc.Silnik 1.6 abu.

Nie , sary to nie przepustnica wymien czujnik który steruje silnikiem krokowym jest on na rozdzielaczu przy głowicy,mozesz miec czasem dwa to znajdz odpowiedni,a jak jeden na 4 ry przewody to do zmien i problem z głowy,morzesz zrobis tez tak odłacz go poprostu i jak zapalisz ma miesz wysokie obroty ale równe ok 2000 i nie ma prawa zeby zgasł,a jak zgasnie to poszukaj sobie komputera na allegro(sterownika wtrysku)

kurcze a gdzie to jest bo nie moge znaleźć.przy rozdzielaczu zapłonu??

czy to chodzi o halla?

no pomoże mi ktoś o co w tym wszystkim biega dodam że mam na zimnym jeszcze tak że falują obroty tzn skaczą z 2000 na 500 i tak przez jakiś czas aż auto zgaśnie.Na ciapłym nie gaśnie ale obroty delikatnie falują i sa nierówne tzn raz mam wolne 800 a raz 500

pomóżcie nikt nie wie co to moze być?