Forum.VWGolf.pl

Witam
Mam nastepujacy problem, Kupilem jakis czas temu polowke '91 z silnikiem AAV 1,3 55kunia. Mam altek boscha nie wiem jakiego amperazu, ale przed wymiana regulatora ladowanie wynoslio 13.8V a po wymianie nie uleglo zmianie. Dalszy problem jest taki ze przy obrotach ok 5500-6000 zapala mi sie kontrolka ladowania i przygasaja swiatla, tak jakby sie calkowicie tracilo ladowanie. Powiedzcie mi co moze byc tego przyczyna? Czy da sie tym cos zrobic czy lepiej wymienic altek? Zbliza sie zima i nie chcialbym miec problemow z odpalaniem.

Pozdrawiam.

sprawdz naciąg paska klinowego
ale za taki stan rzeczy odpowiada regulator napięcia

Wlasnie pasek jest naciagniety dobrze, altka nie ruszalem przed wymiana rozrzadu u mechanika i sadze ze on tez go dobrze naciagnol, wiec to raczej odpada. Musze podjechac chyba do jakiegos elektro-mechanika. Ale osobiscie wolalbym problem samemu rozwiazac. Regulator raczej zly nie jest bo jest nowy. I ladowanie jest takie samo jakie bylo na starym.

Sprawdź ładowanie pomiędzy kablem i obudową alternatora oraz na klemach aku. Różnice wskazują na uszkodzony gryby kabel od altka poprzez rozrusznik do aku, lub na złe zmasowanie altka do bloku silnika lub silnika do masy auta..

Ok sprawdze jutro po pracy, napisze jak to wyglada.

byc moze to wina diody

Jak się nie mylę to twój alternator jest 65A, wygląda tak jak na tym zdjęciu http://www.woodauto.com/Unit.aspx?Man=B ... 0120488196
a obstawiam na diody mocy, jak mówisz że pasek jest ok, a kółko alternatora nie jest zjechane, jak byś potrzebował części lub cały alternator po profesjonalnej regeneracji to pisz do mnie na gg 6342348 dla klubowiczów mam dużo niszę ceny.