Forum.VWGolf.pl

Witam,
Otóż mam problem ze swoim golfikiem MK3 1.8 benzyna+lpg,
Ostatnimi czasy gdy zrobiło się trochę zimniej na dworze i zdarzy mi sie czasami go właśnie zostawić na noc na dworze. Problem nie jest z odpalaniem ale z jazdą, gdy silnik nie nabierze temperatury dziwnie chodzi tak tyrkocze jak by nie palił na wszystkie gary, brak przyśpieszenia i szarpanie.Problem jest na benzynie jak i lpg, gdy temperatura wzrośnie do 90 stopni wszystko jest ok chodzi jak pszczółka. Jak stoi w garażu to rano wszystko jest ok. Instalacja gazowa tez dobrze chodzi wszystko jest wyregulowane jeżeli chodzi o spalanie.Ostatnio też wymieniłem świece myśląc że to pomoże ale nic z tego. Czy ktoś by mógł coś doradzić co może być? Może kable czy coś innego ?
Pozdrawiam

sprawdż czujnik temperatury cieczy chłodzącej ten w króćcu przed głowicą powinien być z żółtą obwódka odepnij go na pracujacym zimnym silniku i sprawdż jaka będzie reakcja obroty powinny na chwilke spaść i pózniej znów sie podnieśc

Kolego poczytaj inne posty dużo osób ma ten sam problem i nikt nie wie o co chodzi ja już tak latam 5 miesięcy

koksik-84 pisze:Kolego poczytaj inne posty dużo osób ma ten sam problem i nikt nie wie o co chodzi ja już tak latam 5 miesięcy

Zobaczymy bedzie trzeba wszystko po kolei sprawdzac mozliwe przyczyny az sie zrobi, narazie zrobie tak jak radził kolega SAMO,
W każdym bądź razie jakaś przyczyna musi być a jak jest i przyczyna to i musi być rozwiązanie, mam nadzieje ze zima nie przyjdzie predko bo nie wiem jak zniesie to moje autko i ja