Forum.VWGolf.pl

zalozylem nowe zimoweczki ( debica frigo directional ) nawet niezle na marginesie tylko troszke głosne.
No i sie pojawil problem, kiedy da sie golfowi wlolna reke to zjezdza na prawo, pojechalem do diagnosty, sprawdzil zbieżność i jest idealna jak on to powiedzial.powietrza wszedzie w oponach 2,2.
Sprawdzil zawiesznie z przodu i jest wszystko poprawnie. No to wiec skad takie zachowanie autka ?
Przypominam sobie ze w lato zmienialem lewa zwrotnice, załozylem tak jak stara , na aluskach nie bylo problemów, podobnie zreszta jak na starych zimowkach ( debica frigo ), auto puszczone w samopas jechalo prosto ze mozna było rece pod tyłek wsadzic. Stare opony sa rownomiernie starte ( na dwa sezony starczyły ) nie ma sladow nadmiernego scierania z którejkolwiek strony.

A dzisiaj zonk.
Co do tej zwrotnicy to byc moze rypnałem sie troszeczke i moze katy sa juz miminalnie inne. No ale czemu na starych oponach bylo ok i na aluskach rowniez ? kolejna zagadka ? Macie jakies pomysły ?
Mowilem diagnoscie ze zmienialem zwrtonice, moze nie przyjal do wiadomosci , moze to nie ma wpływu , moze nie jest dobrym diagnosta Dzieki za porady, pomozcie bo ja czuje wyraznie ze sciaga a szkoda opon , jakiekolwiek by one nie były( wazne ze zimowki ).

a wywazone ok te kola?

sprawadź dokładnie kąty ustawienia kół, sprawdź felgi , bo może jedna stalówka jest krzywa, ewentualnie któraś z nowych opon ma po prostu guza lub wadę fabryczną lub banalnie może za dużo ci podpompował ciśnienia wkołach ( z lewej strony zamało a z prawej za dużo (ewentualnie odwrotnie) i byc może dlatego ściąga.

jasne, nie sadze zeby wywazenie mialo cos do rzeczy , po reszta nie rzuca kierownica jakby były niewywazone to kierownica wykonwałaby miminalne ruchy prawo -lewo a tu sie tak nie dzieje, koncowki drazkow kierowniczych tez sa ok, sworznie wachaczy, silentblocki, wszystko co tylko mozna sprawdzic w zawieszeniu jest ok:/

[ Dodano: Sob Lis 17, 2007 3:37 pm ]

ZMIENNIK1313 pisze:banalnie może za dużo ci podpompował ciśnienia wkołach ( z lewej strony zamało a z prawej za dużo (ewentualnie odwrotnie) i byc może dlatego ściąga.

cisnienie w oponach rowne po obu stronach auta, z przodu mam 2,2 a z tyłu 2.0

miałem podobna sytuacje ,tez pojechałem na zbieznosc i było oki w moim przypadku winna była opona , strasznie sciagało auto , przełuz przednie koła na tył i wtedy zobaczy czy nadal bedzie scigało

Pawer pisze:miałem podobna sytuacje ,tez pojechałem na zbieznosc i było oki w moim przypadku winna była opona , strasznie sciagało auto , przełuz przednie koła na tył i wtedy zobaczy czy nadal bedzie scigało

a gdyby sie okazało ze np wadliwa jest opona ? to jak myslicie ? w hipermarketach wymienia bez problemu czy beda jakies przeszkody ? w sumie to obejrzalem dokladnie opone, wiem ze po napompowaniu moze byc bąbel ,bo tak na "sucho" to wydawała sie byc normalna opona, rowna, bez podejrzen.

[ Dodano: Sob Lis 17, 2007 4:06 pm ]
tak sobie siedze i mysle i chyba dochodze do wnioslku ze to moze byc wina kątów, przeciez zbieznosc to co innego jak kąty, mialem ustawnienie minmalnie rozbiezne do gleby (opon nie darło) a teraz jakbym mial lewe koło troszke prostsze to prawe chyba by go ciagneło?
tylko czemu cholera ten tępy diagnosta nie pomyslal zeby katy sprawdzic
. wrrrr

witam a może przełoż opone z prawego koło o 180 stopni u mnie tak było opona niby nie kierunkowa a jednak sytuacja identyczna jak u ciebie

daniel1960-74 pisze:witam a może przełoż opone z prawego koło o 180 stopni u mnie tak było opona niby nie kierunkowa a jednak sytuacja identyczna jak u ciebie

tylko ze ja mam kierunkowe :/ jutro jade na sprawdzenie kątów, wiele sie potwierdza ze to wlasnie to jest przyczyna tego zachowania.

ja mam identycznie na alusach mi sciagalo w lewo załozyłem nowe opony zimowe na stalowki i jest ok wiec wina mozliwe ze kola winne.

bylem na stacjo diagnostycznej , chlopaki meczyli sie poltorej godziny, bylem dobej mysli jak facet powiedzial ze na lewym kole mam +2 pozytywa,( kąty ) czyli ze gora koła wchodzi bardziej do srodka, wtedy przednia os wali cyrkiel i skreca tym samym w prawo.Ustawili mi tak jak prawe , zbieznosc poprawili, nadal sciaga tylko tym razem juz minimalnie, diagnosta sie sam przejechal i potwierdzil ze minimalnie ciagnie w prawo ,ale on juz nie ma pomysłów. Ustawiłby dwa koła na + ale nie wiedzial jakie to ma miec wartosci a ja nie umialem mu powiedziec ( bo moje "troszeczke" niewiele mu mowilo). za cała operacje zainkasowali .....20 zł to mnie pocieszyło bo nastawialem sie na minimum 50
podejrzewam ze opona jest jakas dziwna któras z prozdu i moze sie dotrze , bo ja juz tez nie mam pomysłów co to moze byc.

guti pisze:bylem na stacjo diagnostycznej , chlopaki meczyli sie poltorej godziny, bylem dobej mysli jak facet powiedzial ze na lewym kole mam +2 pozytywa,( kąty ) czyli ze gora koła wchodzi bardziej do srodka, wtedy przednia os wali cyrkiel i skreca tym samym w prawo.Ustawili mi tak jak prawe , zbieznosc poprawili, nadal sciaga tylko tym razem juz minimalnie, diagnosta sie sam przejechal i potwierdzil ze minimalnie ciagnie w prawo ,ale on juz nie ma pomysłów. Ustawiłby dwa koła na + ale nie wiedzial jakie to ma miec wartosci a ja nie umialem mu powiedziec ( bo moje "troszeczke" niewiele mu mowilo). za cała operacje zainkasowali .....20 zł to mnie pocieszyło bo nastawialem sie na minimum 50
podejrzewam ze opona jest jakas dziwna któras z prozdu i moze sie dotrze , bo ja juz tez nie mam pomysłów co to moze byc.

lub delikatnie odkształcona felga albo coś ze zwrotnicą.

Zaineteresuj się rownież tylną osią. jeśli masz na niej jakieś stare krzywo zdarte opony to też może być to przyczyną ścigania.

Paweł Marek pisze:Zaineteresuj się rownież tylną osią. jeśli masz na niej jakieś stare krzywo zdarte opony to też może być to przyczyną ścigania.

tu jest ok, opony rowno stare, one kiedys jezdziły na przodzie,i az dziwne ze przy moim stylu jazdy sa rowno stare.sprawdzali mi tez rozstaw miedzy przednia a tylnia osia, miezyli taka rozwijana miarka i wyszło im 2 mm roznicy, ale to duzo sie mozna pomylic tym sposobem mierzenia. a. Kupiedruga par zimowek na tył 9 bo i tak musze sie w takie zaopatrzyc) i te nowe załoze z kołami tylnymi od razu na przód, w sumie to moglbym jeszcze sprobowac przełozyc te tylne (zuzyte ale rowne) na przód, bo kiedys na przodzie jezdziły , ale juz mi sie nic nie chce. Mam go w d.... ustawic zbieznosc ok , ustawic kąty ok, nowe zimowki ok, a temu jeszcze cos nie pasuje. Postoi troche na mrozie to moze zmadrzeje i mu sie przestawi na prawidłowe tory.Ehh auto zagadka.

Ja bym nie wytrymał na twoim miejscu i założył na próbę jakieś inne koła do tyłu, pożyczone od kogoś albo coś takiego. Chwila zabawy a sprawa tyłu wyjaśniona. Pisze o tym bo przerabiałem temacik. Założyłam używki na tył, wyglądały optycznie na równo zdarte a jednak takie nie były.