To ustrojstwo siedzi w gaźniku 2EE - mam to u siebie
mam to samo a właściwie miałem te objawy - bo jak się okazało (dzisiaj byłem u gościa - speca w temacie i naprawde zna się na tym
polecam info na priv żeby reklamy nie było
) gaźnik miałem strasznie zasyfiony... wyczyścił go i co się okazało
))
po 3 latach jeżdżenia na LPG - niektóre elementy się po prostu podtopiły od gorąca:
- rurka przewietrzania komory pływakowej - p[oszła do kosza
- takie coś co jest w środku gaźnika (dwa metalowe równolegle idące pręciki cieniutkie połączone z przepustnicą taką metalową blaszką) właśnie odpowiedzialne jest za wychylanie przepustnicy żeby urządzenie sterujące mogło nią sterować, ale u mnie nie mogło bo coś co miało ją wychylać najzwyczajniej w świecie się odkształciło, zaklinowało i nie reagowało jak należy. coś tam porobił że mam na wolnych idealnie równiutko nieco ponad 900 obr., pozostaje wymiana górnej części gaźnika ... albo i cały jak znajdę po normalnej cenie gdzieś na szrocie
- ale najlepsze było jak wyjął - nie pamiętam jak się to fachowo zwie - dyfuzor, mieszalnik, taka rurka metalowa ze skrzydełkami
:D - brakowało jej jakieś 1.5 cm na długości. normalnie szok !!! metal się stopił jak plastik
na allegro dzisiaj widziałem sterowniki od 150 zeta za regenerowane (wpisz w wyszukiwarke allegro 2EE) a gaźnik wyjęty z jakiegoś opla - za 300 zeta
ja zaczynam szukać od jutra gaźnika świeżo przywiezionego z Niemiec
majstr stwierdził że na szczęście te wynalazki o których tu mowa są sprawne
i tu zerknij - dużo opisane jest
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=51389&start=0