Forum.VWGolf.pl

Mam taki oto problem, gdy podnoszę podnośnikiem przód samochodu by np. zmienić koło to nie da się podnieść koła , samochód sie podnosi ale koło nie. Pewnego dnia podnosiłem podnosnikiem hydrałulicznym i samochód sporo był podniesiony i koło minimalnie się podniosło. Nie wiem co jest, zreszką ostatnio miałem przykrą przygode bo wleciałem przodem na wysoki krawęzknik a miałem sporo na liczniku no i poduche amorka musiałem wymienic. prosze o pomoc.

bisza, nie przesadzaj , podnosisz samochód a koła zostaja na ziemi
wiem że trzeba dość dużo skręcić podnośnik prawie że do końca ale nie ma opcji żeby koła zostały na ziemi. Chyba że podnośnik masz nieorginalny jakis zamały. Sprubuj skręcić do końca podnośnik powinno sie udac , powodzenia.

twardy, orginalnym chciałem podnieść do końca skręciłem i nic cała kolumna sie zozchodzi ale koło dalej na ziemi. a jak brałem podnośnikiem hudrałulicznym to mi sie blacha wginała no a koło się troche podniosło. Ostatnio jak musiałem zmienić podusze to koło najpierw odkręciłem potem podniosłem samochód i je na chama zdjełem, a by założyć drugim podnośnikiem podniosłem wahacz i dopiero założyłem koło.

W twoim przypadku tak , jak widze po malej fotce w avatarze to masz bardzo duza szpare miedzy nadkolem a oponą co z tego wynika masz chyba springi od diesla wsadzone i one przy podnoszeniu maksymalnie rozciagaja amorka dlatego tyle musisz krecic by ruszyc kolo od ziemi.

he ty masz diesla

hehe no własnie mam diesla

Jeżeli wszystko masz na miejscu: łącznik stabilizatora dobrze siedzi, wszystko poprzykręcane to musi iść.
Wahacz powinien sam trochę cisnąć amorek do góry