Forum.VWGolf.pl

Witam jestem szczęsliwym posiadaczem golfa II :] ale mam takie pytanie do was z tylu mam bębny i chcialem sie zorientowac co trzeba wymienic i jak zeby byly tarcze

przydalby sie tez jakis opis jak to zrobic z gory wielkie dzieki

szukalem na forum ale niestety nie znalazlem zeby nie bylo ze czekam na gotowe

wrzuc belke z gti i najlepiej serwo z gti i powinno grac, choc nie jestem pewny czy przy takiem zabiegu nie trzeba z przodu wiekszych hamulcow wrzucic .

a tak zeby samemu wszystko poskladac ? no wiesz wieksza satysfakcja

sam nic nie poskladasz bo belke musisz zmienic na taka w ktorej sa tarcze jedyne co sobie mozesz pokombinowac to od razu powymieniac lozyska zregenerowac zaciski

jak sa tarcze z tylu to przednie tarcze sa wentylowane i jak osa napisal przydaloby sie serwo i korektor sily hamowania

Nie musisz zmieniac wcale belki. Wystarczy ci:

1. Zaciski hamulcowe
2. Jarzma zacisków
3. Czopy belki tylnej
4. Tarcze hamulcowe.
5. Linki do hamulca ręcznego

Wymieniasz czopy na takie do tarcz, zakladasz na te czopy tarcze, potem zakladasz jarzma i zaciski. Na koniec wymieniasz linki i cieszysz sie tarczowymi heblami z tylu

Wg ETKI do hamulców tarczowych z tyłu jest też inna rączka od hamulca ręcznego (co wcale nie oznacza, że ta stara nie bedzie pasowała, podejżewam, że chodzi tutaj raczej o skok, lub siłę ciągu linki). Przydałyby się też blachy osłaniające tarcze od wewnątrz.
Poza tym do golfów z mocniejszymi silnikami (np. KR, PG) idzie inna pompa hamulcowa (to tylko taka poszlaka, bo samochody z mocniejszymi silikami miał tarcze z tyłu i może dlatego właśnie inna pompa).
Pewną niewiadomą jest też korektor siły hamowania - w przypadku hamulców bębnowych czasami był, czasami go nie było, nie wiem, jak jest z tarczami. W każdym razie czy do tarcz, czy do bębnów -był ten sam, dowiedz się tylko, czy tarcze zawsze miały korektor, czy mogą go nie mieć.
Reszta to tak, jak pisał bugalon + chyba troche inny układ rurek metalowych od hamulców.
No i z tymi przednimi to nie wiadomo - czy tacza musi być wentylowana, czy nie. Na pewno, jak będzie wentylowana, to nie zaszkodzi.