Forum.VWGolf.pl

Witam... dziś gdy tak z ciekawości przewiozłem się 130km/h przez wioche to myślałem że nie utrzymam auta!! Szok poprostu jechało jak chciało!! Byłem tydzień temu z tym na stacji diagnostycznej... nic nie wykazało.. jedynie delikatnie zużyte tuleje tylnej belki.... dlaczego on tak pływa przy dużych prędkościach? CZy to przez opony zimowe? dodam że kierownica delikatnie drga

powinieneś sprawdzić ustawienie geometrii przodu (zbieżność, kąty pochylenia)

TomiTT pisze:jedynie delikatnie zużyte tuleje tylnej belki....

jeżeli są zużyte to też może prowadzać tył auta, co może się przekładać na stateczność auta podczas jazdy

zbierzność i kąty wporządku... opony mają po 7 mm bierznika... dupe mi rzuca na boki przy dużych nierównościach.... ale czy to by tak strasznie wpływało na stateczność?

Mam podobną sytuację, byłem wczoraj na diagnostyce, zapłaciłem raptem 20 zł za sprawdzenie całego zawieszenia,wyszły amory z tyłu do wymiany,tuleje mam dobre. polecam zrobić takie badanie.pzdr

TomiTT pisze:czy to by tak strasznie wpływało na stateczność?

tylne tuleje - zdecydowanie tak

możes mieć zużyte spręrzyny z tyłu trzepaki na przeglądzie nie oceniają stanu spręrzyn tak mi mówił diagnosta

na letnich oponkach było wmiare wporzo ale od kiedy te założyłem to szok... opony Champiro 175/70 R13 wiecie coś o nich? może to właśnie w nich problem ... może za miękkie są? Były ściągane z niemiec... ściągało mnie najpierw w prawo...zmieniłem przednie opony stronami i teraz w lewo powionno ciągnąć a auto prosto idzie

Normalnie jeżdzi się fatalnie....mocne nierówności czuć na kierownicy wogóle nie to samo auto od dłuższego czasu ((((((((

Jelsi na oponach letnich było OK a teraz masz takie dziwne opony to warto poczekac do przekładki na letnie i poźniej dochodzić ewentulanej przyczyny dziwnego zachowania sie auta przy wyższych predkościach.

Pozdrawiam

No właśnie z kapciami nie ma żartów, szczególnie że z tego co mi znajomy opowiadał to w niemczech używają bieżnikowanych opon, co podobno w pl się nie sprawdza. Ile w tym prawdy to nie wiem. Być może masz właśnie jakiś szajs co się ni jak drogi nie trzyma.

Wiem natomiast to że ojciec ma u siebie w aucie jakiś nalewany szajs a nie opony...szczerze ? bałbym się tym autem 130 km/h przekraczać

hmmm oponki są z 2006 roku... bierznika było w cholere... ale wydaje mi się że są za miękkie bo jak kopne w opone to cała lata ale z drugiej strony tuleje mocno słychać np przy przejeździe przez tory itp Auto na dziurach jest strasznie nie stabilne nawet jak przodem przejeżdżam... jak wchodze w zakręk z wybojami z większą prędkością to mnie wyrzuca

TomiTT pisze:tuleje mocno słychać np przy przejeździe przez tory itp

już napisałem, wymień tuleje tylnej belki. Skoro tłuką sie to znaczy że nie sa troszkę wybite, tylko całkowicie skończone.

ok wielkie dzięki... jeszcze jak mi napiszesz czy od tego wyrzuca mnie na wybojach na zakrętach do Dostajesz plusika

na pewno od tego może wyrzucać i nie utrzymasz łatwo auta na prostej drodze jeśli sa koleiny. A stanu reszty zawieszenia w Twoim autku nie znam. Ponieeważ jednak ewidentnie podajesz objawy wybitych tulei to od ich wymiany zacznij. A na sprawdzenie reszty silnetbloków w przednich wahaczach, amorków itd to jedź do mniej liberalnych diagnostów. Opony zostaw w spokoju, napompuj je tylko ile potrzeba.