Bicie tarcz
: ndz mar 09, 2008 23:55
Witam
Otóż przeszło rok temu zmieniałem tarcze i klocki z przodu (GOLF II 1,8 niewentylowane) bo już stare cholernie biły a kierownica robiła sympatyczny dla rąk masaż:/
jakaż była moja radość po wymianie.. piękne hamowanie zero bicia itd... Ale do czasu po około 2 miesiącach wszystko wróciło do starej normy bicie tarcz trzepanie kierownica itd.
Dodam iż za 2 nowe tarcze po dobrym rabacie dałem 50 pln...
Nadchodzi wiosna i tak sie zastanawiam nad ponowna wymiana bo już mi nerwy strzelają jak postronki podczas hamowania....
W związku z tym mam do Was 2 pytania...
Jakiej firmy tarcze polecacie?
I pytanie drugie.. czy brak osłony tarczy(od wewnątrz) przyczyniło się do tego iż w momencie gdy tarcza była rozgrzana(podczas hamowania) wjeżdzając w kałuże mogła się powyginać???
Pozdrawiam...
Otóż przeszło rok temu zmieniałem tarcze i klocki z przodu (GOLF II 1,8 niewentylowane) bo już stare cholernie biły a kierownica robiła sympatyczny dla rąk masaż:/
jakaż była moja radość po wymianie.. piękne hamowanie zero bicia itd... Ale do czasu po około 2 miesiącach wszystko wróciło do starej normy bicie tarcz trzepanie kierownica itd.
Dodam iż za 2 nowe tarcze po dobrym rabacie dałem 50 pln...
Nadchodzi wiosna i tak sie zastanawiam nad ponowna wymiana bo już mi nerwy strzelają jak postronki podczas hamowania....
W związku z tym mam do Was 2 pytania...
Jakiej firmy tarcze polecacie?
I pytanie drugie.. czy brak osłony tarczy(od wewnątrz) przyczyniło się do tego iż w momencie gdy tarcza była rozgrzana(podczas hamowania) wjeżdzając w kałuże mogła się powyginać???
Pozdrawiam...