Forum.VWGolf.pl

witam moja zmora od jakiegos czasu jest "mrowienie" podczas jazdy odczowanle na kierownicy dzwigni zmiany biegow oraz na pedale gazu i chyba chamulca i zstanwaiam sie czy moze to wina poduszek pod silnikiem ? na postoju nic nie rtzesie kabina nic nie nei rusza ale jak sotjac dodaje gazu to jzu odczowam na kieronicy lekkie mrowienie , jak jade to od samego ruszenia do wszystko jedno jakiej predkosci bym sie nie rozpedzil czuje takei dziwne mrowienie w rekach i na pedlae gazu to samo na dzwigni zmiany biegow, gdy rozpedze sie i wrzoce na luz mrowienie zanika albo przynajmniej na tyle ustaje ze jest prawienie wyczowalne

myslalem ze to moze wina opon czy felga ale i to i to jest nowe i wywazone 2 razy bylo sprawdzane dla pewnosci, to sa moje pierwsze w zyciu 15" felgi na oponach 195/50 wiec moze te opony tak jama ze powoduja takie mrownienei na kierownicy ?

bo wydaj emi sie ze jak by to byly poduszki pod silnikiem to by trzeslo kabina na postoju ?

sam nei wiem co sparawdzac iz a co sie brac bo nei chce pakowac sie w niepotrzebne koszta , myslalem ze moze to pierscienie centrujace ktore dostalem wraz z felgami ale przelozylem pierscienie z tylu na przod razem z felgami i dalej to samo chyba ze wogule one sa jakies nie teges? mimo ze jest annich napisane od strony felgi 60 a od piasty 57.1 czyli niby rozmiary dobre

ktos mi podpowiedzial ze moze to zbierznosc ? fakt faktem 1,5 roku temu walnolem w dziure prawym kolem tak ze felga poszla na szrot i opona tez ale zalozylem nowa opone nowa felge tyle ze 14" jeszcze wtedy i nic nei sciagalo nic nie pukalo wiec zbierznosci eni sprawdzalem mozliwe ze teraz przy wiekszej feldze i szereszj nizsze oponie odzywa sie tamto uderzenie i klania mi sie ustawienei zbierznosci i kontow ?

ktos inny powiedzial ze moze to koncowki drazkow kierowniczych ale czy jak byly by padniete nie pukalo by na dziurach ?

taks obei mysel ze moze zaloze tylko na przd stalowki zoponami zimowymi i przejade sie i zoabcze czy nanich jest tak samo ?

poradzcie cos koledzy bo jak zaczen pokoleji wymienica czesci odpowiedizalne za mrowienei na kierownicy to mi sie szybko budrzet przykruci

wyglada tak jakby poducha pod skrzynia sie skonczyla

tylko ze to nie drzy cala kabina wszystko idealnei wytlumione tylko to co odczowam jest na kierownicy lewarku zmiany biegow i pedalch gazu i hamulca

Jak masz zimowe kola to zaloz je i sie przejedz, wtedy bedziesz mial pewnosc co do kol.

zllew pisze:Jak masz zimowe kola to zaloz je i sie przejedz

musze tak zrobic bo wydaje mi sie ze przed zalozeniem nowych oponek i felg nie wystepowalo cos takeigo, ale moze zalozenie szerszej opony spowodowalo ujawnienie sie takiego drzenia

doradzcie czym moze to byc spowodowane , kabina wogule sie nei trzesie mrownienei czu tylko wtedy kiedy jest naped na kola kiedy wciskam gaz jak puszcze go swobonei na luz mrowienei ustaje albo poporstu na tyle slabnie ze nie czuje tego az tak bardzo

co do felg to chyba nic z nimi nei jest kupilem nowe dezenty J opony tez nowe toyo proxes tr-1 przelozylem felgi z tylu na przod i dalje to samo jeszcze raz sprawdizlem wywazenie dolozyli pare gram odwazniczka i nic to nie dalo

Ja bym jednak sprobowal zmienic kola na stalowki. Nic to nie kosztuje a przynajmniej rozwieje watpliwosci

zllew pisze:Nic to nie kosztuje a przynajmniej rozwieje watpliwosci

przeloze ale dopiero w weekned nastpeny bo teraz nie mam ich nawet boje sie ze moze to te nowe opony toyo cos sa nei teges ale zamienilem tyl z przodem i to samo , i martwi mnei to ze przy rozpedzeniu i wrzuceniu na luz prblem jak by ustawal a to jzu swiadczylo by o tym ze opony sa ok i cos inego z silnikiem czy cos

mysle ze jak bys pojechal na szarpaki, 20 zl tam zostawil, to wyjasnilo by sie przynajmniej w zawieszeniu ze jest sprawne lub nie