Obroty, gaśnie, kopie prąd
: ndz cze 01, 2008 23:58
Witam!!
Od pewnego czasu mam problem ze swoim goferkiem a mianowicie zaczął mnie kopać prąd. Wystarczy posiedzieć chwilę w aucie i przy wysiadaniu dotykając karoserii następuje wyładowanie dochodzi to do tego stopnia ze przytykajac palec do drzwi w odleglosci ok 1 cm powstaje łuk (oczywiście niezawsze). Dodatkowo od pewnego czasu zaczeły dziać się takie cuda z obrotami zarówno na benzynie jak i na gazie. Byłem u mechanika (sąsiad więc o fuszerce nie ma mowy) sprawdził przewody świece ciśnienie okazało się że na 2 nie było odpowiedniego sprężania. Autko poszło pod nóż wymienił bodajże pierścionki. Po zabiegu sprężanie jest ok ale problem z obrotami pozostał (może w mniejszym stopniu ale jest). Co to może być?? czy aby przypadkiem to nie przewody lub kopułka? Bo czasem kopnie prąd gdy złapie się metalowego pierścienia na osłonie fajki. Wogóle to odpinając 2 świece nie ma żadnej różnicy w pracy silnika mimo że iskra jest. Koledzy poradzcie co zrobić bo powiem szczerze że wkurzające jest to ciągłe zapalanie go a w szeczególności staje sie uporczywe na postoju gdy pompa wspomagania musi się wysilić.
Od pewnego czasu mam problem ze swoim goferkiem a mianowicie zaczął mnie kopać prąd. Wystarczy posiedzieć chwilę w aucie i przy wysiadaniu dotykając karoserii następuje wyładowanie dochodzi to do tego stopnia ze przytykajac palec do drzwi w odleglosci ok 1 cm powstaje łuk (oczywiście niezawsze). Dodatkowo od pewnego czasu zaczeły dziać się takie cuda z obrotami zarówno na benzynie jak i na gazie. Byłem u mechanika (sąsiad więc o fuszerce nie ma mowy) sprawdził przewody świece ciśnienie okazało się że na 2 nie było odpowiedniego sprężania. Autko poszło pod nóż wymienił bodajże pierścionki. Po zabiegu sprężanie jest ok ale problem z obrotami pozostał (może w mniejszym stopniu ale jest). Co to może być?? czy aby przypadkiem to nie przewody lub kopułka? Bo czasem kopnie prąd gdy złapie się metalowego pierścienia na osłonie fajki. Wogóle to odpinając 2 świece nie ma żadnej różnicy w pracy silnika mimo że iskra jest. Koledzy poradzcie co zrobić bo powiem szczerze że wkurzające jest to ciągłe zapalanie go a w szeczególności staje sie uporczywe na postoju gdy pompa wspomagania musi się wysilić.