Forum.VWGolf.pl

mam problem od jakiegos czasu pojawilo mi sie dziwne metaliczne brzeczenie dobiegajace gdzies z okolic lewego przedniego kola wystepuje ono tylko gdy wjade w jakas nierownosc lub cos takieg jest to jakby dwie jakies metalowe czesci luzno lataly i obijaly o siebie co to moze byc prosze o pomoc

Pierwsza rada: sprawdź czy ci brzęczy jak naciskasz hamulec.
Jeśli wtedy też brzęczy - to nie wiem co to może być, ale jeżeli brzęczenie ustaje w momencie naciśnięcia na hamulec to daję sobie głowę uciąć że są to takie blaszki przy szczękach hamulca. Łączą one dwie szczęki, po zewn. i wewn. stronie tarczy. Trzeba ją wtedy wymienić - ale nie można ich kupić solo tylko w jakichś tam zestawach, albo czymś je przyblokować. U mnie też tak brzęczały i włożyłem tam kawałek blaszki i jest teraz git.

pozdrawiam
Tomek

Pierwsza rada: sprawdź czy ci brzęczy jak naciskasz hamulec.
Jeśli wtedy też brzęczy - to nie wiem co to może być, ale jeżeli brzęczenie ustaje w momencie naciśnięcia na hamulec to daję sobie głowę uciąć że są to takie blaszki przy szczękach hamulca. Łączą one dwie szczęki, po zewn. i wewn. stronie tarczy. Trzeba ją wtedy wymienić - ale nie można ich kupić solo tylko w jakichś tam zestawach, albo czymś je przyblokować. U mnie też tak brzęczały i włożyłem tam kawałek blaszki i jest teraz git.

pozdrawiam
Tomek

sprawdz czy nie brzeczy blaszana oslona tarcz hamulcowych moze byc popuszczona na srubkach albo wyrobiona na nich, mi tak brzeczy ale nie mam sie kiedy za to zabrac i przyznam ze mnie to troche drazni

Ja mam ten sam problem jak sobie z tym poradzisz to daj cynk co i jak
gracias

Cze.

Tez mam to samo, juz zaczalem odnosic wrazenie ze to mi sie amory rozpadają albo co
Najlepiej to chyba jak by ktoś pojechał na chamownie, i sprawdził na trzesacych sie rolkach :]
Jak to rozwiazecie to mozecie poratowac

moze mi sie wydaje ale czy ktos z was sciagnal kolo i patrzyl na to wszystko ??? czy nie ma gdzies luzu ??? jesli tak to uznajcie ten post ze go nie ma , pozdrawiam

U mnie brzęczała metalowa osłona tarczy, odłamało się oczko ze śróbką i dzwoniło jak ministrant po kolendzie, być może macie ten sam problem.

moze lozysko w amorku

ja sciagnalem kolo i okazalo sie ze jak ruszam sprezyna to brzeczy jest jakis luz z gory na mocowaniu, wie ktos o co chodzi amor nie powinien miec chyba zadnych luzow??

jak u gory to lozysko amora

Ok dziex. Mam nadzieje ze nie trzeba wymieniac calego amorka z tego powodu