co z tym zaswiasem jest nie tak?

szyki · Post autor: **szyki** » pn gru 08, 2008 01:07

tam,
mój problem polega na tym, że wymieniłem jakiś czas temu tylne amortyzatory razem ze sprężynami w 1.8 RV na totalną serię a czuję się jakbym taczką jeździł.

wstawione:
amorki Kayaba 443800 - czyli normalne,
spręzyny lesjofors LS4295016 (dziwne, bo jak wiele innych sprężyn katalog Intercars podaje, że nadają się i do GTI i do CL),
do tego komplet odbojów, górne gniazda mocujące sprężyny.
wszystko nówki sztuki.

problem w tym, że jak spuściłem auto z lewarka, to okazało się, że praktycznie stoi na odbojach.
no to skróciłem te ostatnie o jeden brzuszek, ale nadal skok amortyzatora jest na tyle minimalny, że przy nawet niewielkich nierównościach auto siada na odbojach...

idea była taka, że ma być stabilnie ale miękko...
proszę o porady, co zrobiłem nie tak, gdzie zajrzeć??

pozdro,
szymon

Lisu · Post autor: **Lisu** » pn gru 08, 2008 01:17

A czy poskładałeś wszystko w odpowiedniej kolejności?
Ja ten temat przerabiałem wczoraj, ale jest wszystko OK!Prawie te same komponenty tylko sprężyny Jamex wyższe/twardsze!

szyki · Post autor: **szyki** » pn gru 08, 2008 01:23

Lisu pisze:A czy poskładałeś wszystko w odpowiedniej kolejności?
Ja ten temat przerabiałem wczoraj, ale jest wszystko OK!Prawie te same komponenty tylko sprężyny Jamex wyższe/twardsze!

tak, sprawdzałem z 10 razy. ze schematem z etki, ze schematem z instrukcji dołączonej do amorków i dalej nic. :-/
Lisu, jak bardzo musisz ugiąć tył, żeby siadł na odbojach?

bo ja się czuję, jakbym po asfalcie jechał...

Lisu · Post autor: **Lisu** » pn gru 08, 2008 02:31

Nie patrzyłem ile ma do odboju, ale napewno przez dłuższą sprężynę (jakieś 3cm) ma jakiś większy dystans.
A ja też mam pytanie czy jak założyłesz kompletną kolumnę na samochód to talerz sprężyny oparł się na kielichu czy oparł się na gumie i między talerzem i kielichem jest przerwa?

akkod · Post autor: **akkod** » pn gru 08, 2008 09:24

a pierścionek nr 9 nabity na trzon amortyzatora ?

szyki · Post autor: **szyki** » pn gru 08, 2008 10:58

Lisu pisze:A ja też mam pytanie czy jak założyłesz kompletną kolumnę na samochód to talerz sprężyny oparł się na kielichu czy oparł się na gumie i między talerzem i kielichem jest przerwa?

jeżeli chodzi Ci o tę gumę, która jest ponad talerzem, to tam jest niewielka przerwa. tzn, przerwa jest między talerzem a kielichem. guma go powoduje. w tej gumie jest metalowa tulejka stabilizująca to ustrojstwo...

akkod pisze:a pierścionek nr 9 nabity na trzon amortyzatora ?

oczywiście, wszystkie elementy mam złożone dokładnie tak, jak na rysunku.
pierwotnie wywaliło mi pierścionek w jednym z nich i trzpień amorka wpadł mi do środka bagażnika ale już jest ok

i auto nadal leży na odbojach :-//

może to jest kwestia tego, że to wersja USA. z tyłu mam bębny ale większe, niż w europejczykach, więc amorki i spręzyny też trzeba dobrać do passata, albo czegoś innego...

Post autor: **TAZ** » pn gru 08, 2008 11:15

Masz dziadowe sprężyny i tyle. Nowe nie znaczy twardsze lub bardziej komfortowe. Amortyzator to tylko połowa dobrego tłumienia, a sprężyny odpowiadają bardziej za dobijanie.

szyki · Post autor: **szyki** » pn gru 08, 2008 11:41

zastanawiam się jeszcze nad tym, dlaczego po zamontowaniu nowego zestawu mam max 3 cm skok amortyzatora...

teoretycznie, jaki powinien być przy seryjnym, zawieszeniu, nie GTI?

co z tym zaswiasem jest nie tak?

co z tym zaswiasem jest nie tak?

Kto jest online