Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich! Problem jak w temacie czyli szarpie silnikem podczas jazdy jak puszczę szybko gaz. Takiego szrpania nie zauważam jak samochód stoi czy jak wcisnę sprzęgło przy zmianie biegó lecz tylko jak podczas jazdy chcę wychamować silnikiem to po szybkim zdjęciu nogi z gazu szarpie. Dodatkowo to im wyższy bieg tym szarpnięcia delikatniejsze. Czasami słychać jakby stuknięcie z komory silnika jak szarpie. Jakie macie pomysły? Co powinienem sprawdzić w pierwszej kolejności? Czy to może być poduszka silnika jak wyczytałem w jednym z podobnych tematów? Czekam na porady i dziękuję wszystkim z góry.

[ Dodano: 12 Sty 2009 19:06 ]
oczywiscie *wyhamować

hejka

świece, przewody zapłonowe, przeputnica, ale zaczałbym od tych dwócxh [ierwszych

a tak wogóle jakie masz obroty?-nie falują

pozdrawiam

trzeba zacząć od poduszek zrób taki test ale on nie jest w 100% skuteczny . Zaciagnij ręczny i spróbuj ruszyć do przodu i do tyłu możesz to zrobic dość energicznie i wtedy posłuchaj czy z komory silnika nie słychać ostrego puknięcia podczas próby ruszania szczególnie do tyłu. dobrze by było zeby druga osoba wtym czasie obserwowała silnik czy zbytnio się nie pochyla lub podnosi .

Obroty mam równe ok 800 tak z pamięci mówię, bo zimno i nie chce mi się wychodzić sprawdzać:). Od czasu do czasu może wskazówka delikatnie spadnie ale naprawdę rzadko. I czasami wolniej schodzi z wysokich obrotów.

[ Dodano: 12 Sty 2009 20:01 ]
Np wyskoczyłem do samochodu i sprawdziłem:
1. obroty ok 900 może trochę ponad
przy którejś próbie ruszenia energicznego do tyłu pojawił się dźwięk taki jakby metalowa grzechotka z okolic wydaje mi się wydechu. Może to coś z wydechem czy może tam jest ta poduszka gdzieś zamocowana? jak do przodu ruszam to cisza. Te pukanie to jakby coś było luźne. Czy coś urwałem?

Wygląda jakby łapa która trzyma silnik się wypracowała wymiana powinna problem rozwiązać ale najpierw trzeba byłoby to sprawdzić w kanale.

Więc dzisiaj byłem sprawdzić te poduszki i wygląda na to że są w porządku. Dzwonienie dochodziło mniej więcej z połowy wydechu, gdzie jest taka blacha z dwoma poduszkami podtrzymująca rurę. Nie wiem czy ona powinna być do rury przyspawana czy nie, więc nie kazałem jej spawać. Może wiecie czy jest spawana czy tylko na jakiś wcisk albo zatrzask powinna być mocowana do rury. Reszta jest przykręcana do podwozia.
Ale do szarpania. Występuje dalej i zwrócił mi uwagę mechanik, że silnik nierówno pracuje. Na obrotomierzu tego nie widać, a faktycznie tak jakby sam sobie trochę gazu dodawał. I jak się zdejmuje nogę z gazu to on nieraz też jakby sam na chwilę zwiększał obroty i chyba stąd te szarpania. Tylko dlaczego on sam tak zwiększa obroty? Przepustnica do czyszczenia? I zwróciłem uwagę, że jak dodaję ostrzej gazu to też jest delikatne szarpanie, mniejsze ale jest. I jeszcze jedno pytanie: czy jak u was dodajecie ostrzej gazu to też słychać taki syk zasysanego powietrza bo u mnie słychać i nie wiem czy lewego nie zaciąga. Czekam no podpowiedzi.

Sprawdź drożność układu wydechowego - tłumiki i katalizator.

W jaki sposób sprawdzić droźność? Czy dam radę sam czy do jakiegoś mechaniora od tłumików podjechać? Wydaje mi się, źe "dymi" chyba normalnie.

czy to szarpanie pojawia się gdy hamujesz silnikiem.Miałem coś podobnego tylko to nie było szarpanie tylko delikatne pukanie z przodu samochodu.Pózniej te delikatne stuki były coraz głośniejsze.Pojechałem do mechanika podniósł przód do góry i stwierdził uszkodzenie skrzyni biegów mechanizm różnicowy.Skrzynię rozebrałem i mechanik miał rację były wyłamane zęby.Skończyło się wymianą skrzyni gdyż naprawa była za droga.

Jest to szarpanie chociaż niekiedy delikatne stuknięcie słychać. Ale te szarpnięcia są przy wciskaniu gazu (takie lekkie) ale przyspiesza dobrze i w momencie puszczenia gazu to są takie dwa lub trzy szarpnięcia. Pierwsze najmocniejsze a następne słabsze. Kilka razy dzisiaj stało mi się coś takiego, że chcąc się toczyć na puszczonym gazie zaczął szarpać, że myślałem że silnik mi wyskoczy. Mam nadzieję, że to nie skrzynia. Ale w takim razie będę musiał podjechać do fachowców na prześwietlenie. Czekam na kabel to podłączę i zobaczę czy jakieś błędy są. Ale ile Cię skrzynia pociągnęła?

Walnąć kluczem w tłumik i katalizator tylko tak z czuciem, żeby się nie rozpadł. Odgłos jak od dzwonu metaliczny - jest ok. Jak coś szeleści, sypie się lub odgłos jak od banki wypelnionej piaskiem to zapchane, albo w kazdym miejscu tlumika inny odgłos. To ze dymi to za mało - nawet na jałowym biegu, spaliny powinny uderzac w dlon z odczuwalna siłą. Jaki przebieg od ostaniej wymiany tłumika? Powyżej 150tys. jedź od razu do puszkarza niech sprawdzi za ciebie.

Na liczniku 179 tys a kiedy i czy był wymieniany to nawet nie wiem. Chyba trzeba będzie pojechać na sprawdzenie niech zobaczą.

Podepnę się, bo problem mam podobny. Jak jadę, i puszczę gaz, zwłaszcza na 1 i 2 biegu, to auto szarpie. To samo jak jade na luzie i dodam gazu, to szarpie. Na niskich biegach. Skrzynia po naprawie (fakt, że nadal nie pracuje jak powinna..) ale zęby w niej są ok.
Dodatkowo, jak jade na 1 i drugim biegu bez dodawania gazu - tak żeby sam silnik ciągnął - to :
1. Na benzynie jedzie ładnie
2. na gazie (sekwencja tartarini, świeżo nawet soft zmieniałem i ustawiałem) szarpie, auto robi "kangurka".
Przepustnica lekko podczyszczona dziś, jutro jade ją zdjąć i całą umyć pożądnie + adaptacja. Kable WN nowe, świece mają już konkretny przebieg, ale nic nie strzela, auto normalnie pali. Jedynie co to przy 2000obr lekko szarpie.

Co może być przyczyną szarpania przy dodawaniu gazu /zdejmowaniu gazu i dlaczego auto na gazie tak szarpie?