Forum.VWGolf.pl

Wymieniałem płyn hamulcowy i mam wyciek pod korektorem siły hamowania. Czy trzeba będzie wymienić cały korektor ? Czy jest inny sposób usunięcia usterki ?Proszę o odpowiedz.

mam to samo, dołączam sie do pytania

jest wieksze prawpodobienstwo ze cieklnie z laczenia przewodow z kolektorem, niz z kolektora, odkrecic, wszytko druciakiem wyczysciic i mocno dokrecic z czuciem,

Na twoim miejscu wywalił bym korektor i już po problemie.

taz pisze:Na twoim miejscu wywalił bym korektor i już po problemie.

Dokladnie to samo mi wczoraj doradzili Taki regulator nowy to koszt od 330 do 600 zlociszy naszych polskich.

A bez niego nic się nie dzieje. Działa on tylko pod obciążeniem, a i tak nie odczujesz różnicy. Kiedyś już testowałem z bratem ten trik i dzisiaj jeździ bez korektora.

Kazdy sensowny mechanik to potwierdzi - jak sie psuje to wywalic.

a jak to wywalić

ja w miejsce korektora wstawilem dwa przewody hamulcowe gumowe.musisz dobrac sobie jakies w sklepie.moje sa z audi.kosztowaly 20 zl.jak bys potrzebowal jednak korektor to mam dobry

ok to może ktoś mi powiedzieć w którym miejscu jest dokladnie korektor w mk3 AAM
i czy gumowe przewody będą ok ????

na tylnej belce z lewej strony - obok ostatniego tłumika

i bez tego mozna bezpiecznie jezdzic?

w 9 przypadkach na 10 tak - korektor siły hamowania to prymitywne urzadzenia działające pod wplywem obciązenia tylnej osi zwiększające cisnienie w tylnym układzie hamulcowym.
Jesli chcesz sprawdzić kiedy zaczyna działac zajrzyj pod auto i popros pare osbób zeby do niego wsiadło - korektor ma zawór strowany sprężyną, a na nią z kolei działa nacisk nadwozia. Mysle ze przy 4 osobach w aucie jeszcze nie bedzie działał.

Inaczej mówiąc zaleta posiadania korektora siły hamowania to to że przy mocno obciązonym aucie tylne kola hamują mocniej niz normalnie i tyle. Przy hamulcach bebnowych moze nie robic zadnej róznicy.

a ty go wywaliles?