Strona 1 z 1

zapalająca się jedna pozycja po jakimś czasie od zgaszenia

: czw lut 19, 2009 13:09
autor: Viteq
Ostatnio dopadł mnie taki problem: Pojechałem w niedzielny wieczór swoim golfem do kumpla, zgasiłem auto światła wyłączone wszystko ok. Jak od niego wyszedłem prawe światło pozycyjne (przód i tył) się świeciło. nie reagowało na uderzenia w lampę, odpalenie silnika, jak zapalałem światła i ponownie gasiłem to pozycja wciąż świeciła. Jak dojechałem do domu i zgasiłem światła to już się nie świeciło. Ale jakoś w nocy znów się zapaliło bo rano już się znów było to samo. Wczoraj jak dojechałem do pracy było wszystko w porządku, ale jak wyjrzałem przez okno na parking na przerwie to już światło znów się paliło. Po pracy jakoś na szczęście bez problemu odpaliłem, podjechałem pod bankomat gdzie po zgaszeniu światło już się nie świeciło, ale jak dojechałem do domu to świeciło się od nowa. Odłączyłem więc na noc akumulator żeby go nie zeżarło.

Gdzie może być problem? W którym miejscu go szukać? I czy jest jakiś bezpiecznik konkretnie od prawej pozycji? żeby np. pod pracą go wyciągnąć żeby nie świeciło 8 godzin bo próbowałem wczoraj przed wyjściem do pracy wyciągać wszystkie opisane że mają związek ze światłami a ta pozycja wciąż świeciła.

: czw lut 19, 2009 13:18
autor: Cultstyle
przełącznik kierunkowskazów, w mk3 pozycje na strone włącza się dzwingnią kierunku

: czw lut 19, 2009 13:38
autor: Viteq
Cultstyle pisze:przełącznik kierunkowskazów, w mk3 pozycje na strone włącza się dzwingnią kierunku
wiem... to przy celowym włączaniu... wajcha kierunków jest w pozycji neutralnej (ani w lewo ani w prawo) a światło czasem zapala się długo po zgaszeniu auta i wyjściu z niego... sugerujesz że z tą wajchą może być coś nie tak?

: czw lut 19, 2009 13:54
autor: rodek
sprawdź czy kierunki działają poprawnie - w poprzednim moim golfiku 2 miałem coś takiego - zmienilem przełącznik kierunków i wszystko się uspokoiło

: pt lut 20, 2009 15:06
autor: Viteq
kierunki działają normalnie.... a światło teraz świeci już cały czas.

jeśli to coś pomoże to to światło tak mruga dosyć szybko... nie gaśnie całkiem, ale tak przeskakuje z mocniejszego w słabsze i znów w mocniejsze.

: pt lut 20, 2009 15:13
autor: adpap
a swieca obie pozycje z przodu i z tylu po jednej stronie?
moze jakies zwarcie przy dzwigni kierunkow, brud, itp?

: pt lut 20, 2009 15:20
autor: Viteq
adpap pisze:a swieca obie pozycje z przodu i z tylu po jednej stronie?
tak przód i tył prawa strona
adpap pisze:moze jakies zwarcie przy dzwigni kierunkow, brud, itp?
kolega wcześniej sugerował że wtedy kierunki nie będą działać a chodzą normalnie... zajrzę tam dzisiaj bo faktycznie może być to... od dłuższego czasu jeżdżę bez osłony na kierownicę bo mi się połamała więc trochę syfu miało okazję tam zaleźć. może wystarczy przeczyścić... :/

: pt lut 20, 2009 15:30
autor: miś fazi
kierunki mogą działać normalnie , ale mogą mieć uszkodzenie osobnego styku który działa tylko wtedy jak masz auto wyłączone . idą z lini 30 , czyli bezpośrednio z akumulatora

: pt lut 20, 2009 15:30
autor: Matthew25
Witam.. Miałem podobny problem jak ty, ale z kierunkami i światłami(tył) robiła mi się tak zwna choinka i czasmi wogole nie mialem żadnego światła.. Koledzy z forum mowili żebym sprawdzi mase, wyczyścił wtyczki od świteł.. i tak zrobiłem. Wtyczki były brudne, masa nie dokręcona. Poprawiłem to i teraz wszystko chodzi oki.

pozdro

: sob lut 21, 2009 01:40
autor: Viteq
Dzięki wszystkim za pomoc, jednak żadna z podpowiedzi nie okazała się trafna.


Po kilku godzinach szperania, szukania, łażenia i klęcia udało się odnaleźć i naprawić usterkę.


Okazało się że przy akumulatorze pod rurą od jakiegoś filtra chyba idzie wiązka przewodów do lamp. Na jednym przewodzie przetarła się izolacja i robił zwarcie. Chyba w życiu bym tego nie odkrył gdyby nie fakt ze delikatnie bzyczał przy zwarciu i tak doprowadził mnie do siebie.