Strona 1 z 1

Mechanicy specjalisci

: pn mar 02, 2009 23:02
autor: michalglce
Witam,poszukuje DOBREGO mechanika z okolic gliwic,zabrza,pyskowic badz z innego miasta w poblizu Gliwic.Prawdopodobnie Mam problem z gaznikiem i jakos przez ostatnie miesiace zaden ze znanych mi mechanikow nie potrafi rozwiazac problemu falujacych obrotow,gasniecia na zakretach> :kac: Choc zgadnie twierdza ze to gaznik zaden nie potrafi dokładnie okreslic usterki.A wymiana to koszt kilku stówek,wiec boli jak diabli :crazy: :otepienie:

: pn mar 02, 2009 23:06
autor: albert1973
masz gaz ? bo na gazie gaśnie na zakrętach

: pn mar 02, 2009 23:16
autor: aRivw
moze cos wiecej napiszesz? jaki silnik itp. o falujacych obortach duzo bylo na forum :) moze da rade obejsc sie bez mechanika :) pzdr

: wt mar 03, 2009 00:20
autor: michalglce
Silnik PN gaznik pierburg 2ee.Tylko benzyna,forum przeczytane i nic za bardzo nie wynika,dlatego szukam mechanika który dalby rade podjac walki i wygrac z tym dziadostwem.Albo kogos kto sam naprawil i pomoze w naprawie,bo ja juz rece rozkladam :grrr:

: wt mar 03, 2009 00:47
autor: MAREK 74
Racibórz

: wt mar 03, 2009 15:18
autor: weryfany
Problem jak u mnie

Ja mam benzyna + gas

Na gazie pomyka jak marzenie a na benzynie falujące obroty, najgorsze że na krzyżówkach gasł przy każdej okazji niskich obrotów. Podkręcając je nie gasł ale obroty wariowały.

Wymiana świeć, przewodów, filtrów... i nic
Rozebrałem gaźnik na ile był oto możliwe - przedmuchałem sprężarką,
sprawdziłem podkładkę pod gaźnikiem - bardzo częsty powód tych falujących obrotów. podkładka była OK
Po złożeniu gaźnika do kupy obroty były bardzo miarowe i stabilne.
Na pierwszym biegu na rozgrzanym silniku były wyczuwalne nie równe obroty i tu pomogła wymiana kopułki i palca rozdzielacza. Silnik zaczął bardzo równo pracować i nie wyczuwało się szarpań.
Sprawdź aparat zapłonowy świece przewody.

: wt mar 03, 2009 15:35
autor: michalglce
Świece wymienione na nowe.Pod koniec tygodnia wymienie przewody cisnieniowe.A moze ta wymiana kopulki i tego palca i w moim przypadku by pomogla?

: wt mar 03, 2009 15:55
autor: bemi
W gaźniku 2ee bardzo często wysiada nastawnik przepustnicy - pęka membrana w środku co powoduje że wolne obroty wariują. A jak nie trzyma w czasie jazdy to może być komputer sterujący gaźnikiem walnięty. Spróbuj odłączyć klemy od aku na jakieś 15 min - taki reset kompa czasem pomaga. Jeżeli problem byłby tylko na wolnych obrotach to stawiałbym na nastawnik przepustnicy. Ja u siebie wymieniałem ale każdy następny po paru miesiącach też padał więc ustawiłem ten nastawnik na sztywno aby miał cały czas stałe wolne obroty. Nie miałem wtedy ssania i w zimie trzeba było z gazem na wolnych obrotach jeździć dopóki się nie rozgrzeje ale jak było ciepło jeździł git

: wt mar 03, 2009 15:55
autor: michalglce
Chociaz nie wiem jak sie ma ta kopólka i palec do tego ze obroty faluja na luzie i czasami wyłącza sie wszystko podczas wchodzenia w zakrety.Czxy to nie bedzie cos z cisnieniem??

: wt mar 03, 2009 16:00
autor: bemi
A na początku spróbuj docisnąć gaźnik do kolektora na wolnych obrotach - jak się uspokoją to pękła lub odkształciła się gumowa podstawa pod gaźnik

: wt mar 03, 2009 17:23
autor: aRivw
tak jak mowi bemi w mojej PN-ce tez padla ta membrana i na zimnym silniku jeszcze jako tako obroty byly rowne ale po nagrzaniu falowaly i przy dojezdzaniu do swiatel czy tez hamowaniu po wcisnieciu sprzegla motor gasl :) sprobuj na zapalonym silniku troche cofac tego "dzyndzolka" od nastawnika :) ja u siebie cofnalem zwiazalem drutem i smiga :) tylko faktycznie nie bedziesz mial ssania i nadal bedzie gasl :) pzdr