Strona 1 z 1

TEMPERATURA mi spadła...

: pn wrz 12, 2005 11:44
autor: FLESZAR
Witam wszystkich. Wpadłem na pomysł umycia mojego silnika, nie używałem do tego żadnych detergentów typu psikasz a potem spłukujesz, wszystko co miałem do dyspozycji to woda z proszkiem:D No i mam "Chyba" problem. Chodzi mi o to że temperatura mojego turbo dizla zawsze oscylowała na granicy środeczka na tej skali. zakładam ze to było w połowie. Natomiast teraz wskazówka oscyluje w granicy 35-40% skali. Wyjołem wtyczke od czujnika na pierwszym króćcu aby sprawdzić czy dobrze styka. Niewiele się poprawiło bo nadal jest w granicach 40-45% w tej skali a wskazówka nie dochodzi nawet do połowy. Moje pytanko jest takie czy przejmować się tym? Czy po prostu po umyciu oddawanie ciepła tak oczcuwalnie wzrosło że mój silniczek już się nie "zapoci". Póki co jak stoje dłuzej niż 5 minut w koreczku włączam wentylatorek ręcznie bo mam guziczek...

: pn wrz 12, 2005 12:41
autor: WRHZ
poszukaj jak przedmowca po kostakach itp po to w autku jest termostat zeby sie ladnie zagrzal i trzymal swoja optymalna temperaturke:)

: pn wrz 12, 2005 13:38
autor: FLESZAR
no właśnie mnie to troszke zaniepokoiło ze tak spadła ta temperatura, bo chodzi mi o to ze wsazanie moze być błędne a potem się przegrzeje i będzie problem...

: pn wrz 12, 2005 13:50
autor: lolo_golf
Jezu..., nie doczytałem i mysle sobie " no debil auto wodą z proszkiem umył i jeszcze mu przez to temperatura spadła" :rotfl:

Tak jak koledzy mówią sprawdz te styki.

: pn wrz 12, 2005 13:59
autor: FLESZAR
Moje autko jest zadbane... właściciel dba o niego... Tylko wszyscy pryskają jakimiś gównami... potem 15 bar i karcherek no i potem są sceny... jakas uszczelka poszła itd... Proszek to nie wsztystko... Potem było duuuuzo wody... ale delikatnie spłukanie i bez wiekszego ciśnienia... potem szkoteczka... i po kawałeczku... jakoś doczyściłem biedaka. 2 dni pracy... Wydaje mi sie ze dobrze to wszystko spłukałem, zreszta potem wszystko spłukałem ciepłą wodą także nie powinno tam być nic z tego proszku ani tego typu rzeczy. Ale popatrze raz jeszcze po tych stykach bo po umyciu szuszyłem go i nie odpalałem przez 4 godziny conajmniej a kazda wtyczka była suchutka... no ale jak mus to mus... sprawdze raz jeszcze...

: pn wrz 12, 2005 15:14
autor: dzikusek99
Raczej termostat za wczesnie sie otwera. Moze tym myciem go uszkodziles??

: pn wrz 12, 2005 15:25
autor: FLESZAR
Starałem sie nic nie rozwalić... :) zreszta widocznie nie jest odporny na wode i szczoteczke do zębów:):):) Sprawdze go. Ale pewnie to termostat.

[ Dodano: Pon Wrz 19, 2005 09:30 ]
No i to był chyba ten cały termostat... aczkolwiek powiem że po wymianie nadal jest delikatnie niższa temperaturka niż zawsze... A oto efekt mojej pracy... tak wygląda mój silniczek:)