Forum.VWGolf.pl

Witam
mam problem z dławieniem silnika do 3tyś obrotów,auto się dusi i kopci jak stary diesel,
a do przodu nic nie idzie tak jak by się zalewał.
Autko jest z gazem i na nim chodzi bez problemu, a na benzynie masakra, jak ktoś
może coś doradzic to proszę o pomoc
Pozdrawiam i z góry dziękuję.

jeśli na gazie chodzi to coś nie tak z benzynom daj czystej i będzie ok

odepnij sonde lambda i zobacz jak auto się zachowuje.

Siemka

macko76 pisze:Autko jest z gazem i na nim chodzi bez problemu, a na benzynie masakra,

Ja też tak mam jak ty ale jak jest suche i ciepłe powietrze (jest pogoda) to jeździ na bęzynie ale trochę rosy i chłodu z rana to pupa zimna nie odpali na benzynie, tylko tyle że ja wymieniłem aparat zapłonowy bo padł mnie czujnik halla i nie można ustawić zapłonu (moim zdaniem może i ten też jest już uszkodzony), lampą stroboskopową nie da się ustawić zapłonu tylko lata raz szybciej raz wolniej. Na LPG jeżdzi jak rakieta (czy to zimny czy to ciepły) zawsze odpala nawet lepiej niż prędzej przed awarią na PB.

Odłączyłem sonde i nic się nie działo żadnej różnicy jag by była niepotrzebna , odpala na dotyk bez względu na pogodę ,a z rury pluje sadzą jak z komina

macko76 pisze:Odłączyłem sonde i nic się nie działo żadnej różnicy jag by była niepotrzebna , odpala na dotyk bez względu na pogodę ,a z rury pluje sadzą jak z komina

czyli sonda padła

więc zacznę od wymiany sondy i zobaczę co się będzie działo, na razie wielkie dzięki