Strona 1 z 1
Problem z kompresorem klimatyzacji
: wt maja 19, 2009 12:51
autor: rtpan
Witam
Mam taki problem. Posiadam golfa 3 2,0 gti z 94r. Jak go kupiłem nie miał nabitej klimy, więc to zrobiłem. Klimatyzacja działała jeden dzień. Więc pojechałem tam gdzie nabijali mi klime i powiedzieli że poszło uszczelnienie na kompresorze i jest on do wymiany. Pojechałem do innego magika sprawdzić co jest przyczyną, zasięgnąć innej opinii i powiedział, że kompresor można zregenerować i tak miałem kilka opinii, że da się naprawić oraz że trzeba wymienić oraz jedną opinię, tutaj mechanik użył jako jedyny lampy i okularków i stwierdził że uszkodzeniu uległa uszczelka przy kompresorze (taka po drugiej stronie kompresora niż pasek napędzający) oraz przewód idący od kompresora do kabiny, ale jak klima nie działa chciałem zobaczyć co się stało i widziałem popaćkane zielonym płynem części właśnie od strony paska czy sprzęgła elektro kompresora. Dlatego nie wiem czy lepiej wymienić kompresor czy próbować z tą uszczelką ? i drugie moje pytanie czy kompresor może być wymieniony na inny, tzn mam chyba kompresor delphi(kształtem przypomina delphi a nigdzie nie widzę nr części) a na allegro nie wiele tego jest?? Proszę o porady, gdyż nie znam się na tym za dobrze. Pozdrawiam
: wt maja 19, 2009 12:55
autor: Lukasz_mk2
witam, widze że jesteś z krakowa, byłeś może na ulicy okulickiego(skrzyżowanie z fatimskiej(nowa huta)). Ja miałem podobonie jak ty tzn kupiłem auto z niedziałającą klimą i tam mi wszystko zrobili wydaje mi się że w dobrych pieniądzach. Może tobie też coś doradzą. Firma nazywa się Frosti
: wt maja 19, 2009 13:06
autor: rtpan
Dzięki za info podjadę tam. Tylko u mechaników których byłem, nie którzy chcieli zarobić w taki sposób że trzeba by szczelność zrobić koszt 100zl później naprawa lub wymiana od 200 wzwyż itd. Nie chce by mnie to wyniosło 1000zł dlatego myślę nad kompresorem, tylko właśnie nie wiem jaki może podejść bo kompresor delphi o ile się odpowiedni znajdzie to jakieś min 350, 400zł a "typowe" zamienniki od 150zł się zaczynają, oczywiście nie wiadomo co się kupi ale zawsze dają jakąś gwarancje, a wydaje mi się że np raz grzebany kompresor może się sypać.
: wt maja 19, 2009 13:10
autor: Lukasz_mk2
wydaje mi się że bez sprawdzenia szczelności nikt ci nic nie powie bo trzeba dokładnie sprawdzić gdzie ucieka czynnik. Troszkę dziwne jest że jak nabijali ci ostatnio to nie sprawdzali szczelności, stracił byś tylko 100zł a tak to straciłeś trochę więcej, a szczelność będzie trzeba sprawdzić i tak.
: wt maja 19, 2009 13:17
autor: rtpan
czy ja wiem czy nie sprawdzili chyba sprawdzili, później uzupełnili i klima chodziła mówili nawet że rewelacyjnie działa, jak byłem następnego dnia to mówili że jak naprawie to za free mi uzupełnią a jak nie to oddadzą część kasy, ale zanim trochę rzeczy mi powypadało i minęło trochę czasu od tego momentu i teraz nie mam jak się upomnieć.
No to widzisz sprawdzenie 100 by kosztowało i jak stwierdzą że kompresor albo uszczelka? cenowo może wyjść podobnie, jak myślicie (nie chce wchodzić w duże koszty student biedny jest
) czy lepiej celować w wymianę kompresora czy najpierw szczelność sprawdzić i dopiero coś działać???
: wt maja 19, 2009 13:44
autor: lwlw
Zależy o których uszczelnieniach mówisz. MOże tylko oringi przy przewodach? Ale wtedy raczej nie mówiliby o wymianie.
Ja robiłem usczelnienie sprężarki Harrison i kosztowało mnie to 150zł z półroczna gwarancją. Jak kupisz na Allegro to duże ryzyko, że będziesz mial to co masz.
Z uszczelnieniem czołowym może być czasem problem jak się wałek wyrobi - wtedy podobno nie da się tego usczelnić.
Na Twoim miejscu domagałbym się jakiejś kasy albo zniżki przy następnym nabiciu od tego warsztatu, gdzie robiłeś - bo oni powinni chociaż z grubsza sprawdzić szczelność na początku. Bo tak to możesz sobie nabijać w nieskończonosć.
: wt maja 19, 2009 13:49
autor: rtpan
ten czynnik zielony czy co to tam w kompresorze było, widoczny był po lewej stronie komory silnika, np na obudowie filtra powietrza, ale mechanik który wziął lampę stwierdził że to wina oringu po drugiej stronie kompresora, gdzieś tam przy przewodach.
: wt maja 19, 2009 13:56
autor: Lukasz_mk2
jak możesz to wklej zdjęcie gdzie wyleciał ten czynnik, ale sądzę, że będzie tak samo jak koledzy wyżej pisali jak kupisz używany kompresor to może być w takim stanie jak twój. Szkoda że nie poszedłeś za ciosem i nie kazałeś im tego robić żeby było dobrze. Kupili by kompresor a jak on był by wadliwy to by go albo oddawali lub naprawiali. A tak jak ty kupisz to ty się będziesz z nim bujał.
: wt maja 19, 2009 13:59
autor: rtpan
ten czynnik to rok temu wyleciał więc raczej ciężko go będzie gołym okiem zaobserwować a na pewno na fotce,może by trzeba było lampę jakąś zastosować, to tak się porobiło że nie było czasu do nich zajechać.
: wt maja 19, 2009 14:06
autor: Lukasz_mk2
ciężko Ci teraz coś doradzić ale myśle że koło 1000zł musisz mieć przygotowane
, jak ja naprawiałem swoją klimę to też miałem taki budżet, a udało się to zamknąć z napełnieniem w 600zł
: wt maja 19, 2009 14:17
autor: rtpan
Za tysiaka to ja już wole opalać się w aucie
będę się musiał wybrać na to sprawdzenie szczelności i zobaczyć co w tym siedzi.
: wt maja 19, 2009 15:30
autor: lwlw
Gdyby to faktycznie tylko oringi były to pikuś. Ale jak rok była nieszczelność to niestety mogą dojść inne koszty - np. osuszacz nie wiem czy będzie się nadawał, choć to teraz nie jest już drogi element (<100).
[ Dodano: 19 Maj 2009 15:33 ]
Generalnie zabawki do klimy nie należą do najtańszych, a zwłaszcza stara i długo rozszczelniona klima może okazać się niezłą skarbonką...