Forum.VWGolf.pl

Mam Golfika 3 z silnikiem 1,8. Nie dawno wymieniono mi instalację gazową ze zwykłej z emulatorem na instalacje zawierającą AL-700. Po tej zamianie okazało się że zurzycie gazu spadło o 2l, ale za to coś się robi z bęzyna. jak odpalam na benzynce to strasznie dymi i taki nieprzyjemny zapach niedopalonego paliwa,jak odłącze akumulator to mniej dymi prawie nie widać. Oleju, czy płynu w chłodnnicy nie ubywa. Wcześniej VAG-iem kasowałem błedy. czy może coś zepsułem. Vag nie wykazuje usterek tak mie się wydaje.

Jak dymi na czarno to kwestja źle dobranej mieszanki paliwo-powietrze.

Jest to raczej siwy dym. A swoja drogą to rura jak w dizlu.

dymi caly czas czy tylko przez chwile i potem znika ?

ja mam to samo i jeszcze dodatkowo tak jakby nie palil na jeden cylinder, a jak sie troche nagrzeje to mu przechodzi- jeszcze tematu nie obczailem ale podejrzewam ze trzeba sie przyczepić do lambdy bo gazownicy sie w nią wpieli i ich elektr. moze coś pieprzyc

Wiem że na zimnym to strasznie kopci bo widzę w lusterku i jest tez podobnnie gdy złapie swoją temperaturę szczególnie widoczne w momencie rozruchu. Vag-iem sprawdzałem błedy i wykazało błąd z dostępem powietrza, pewnie było to spowodowane, że gazownicy nie dokręcili rury do filtra powietrza i łapał lewe. testowałem różne podzespoły auta np. przepływomierz i takie tam może coś zepsułem. Niedawno sprawdzałem VAG-iem i nic nie wykazywało tylko to że jest ustalany skład mieszanki.

Jesli siwy dym to znaczy ze spala olej. Nie ubywa Ci go czasem ?
U mnie jest podobnie i wybieram sie do mechanika na ogledziny problemu.
Przy moich warunkach podejrzewam albo pierscienie albo uszczelniacze zaworow gdyz olej mi nigdzie nie cieknie ani nie ucieka do plynu chlodniczego.

Jezeli dymi tylko na benzynie ,a na gazie nie to znaczy ze komp (przez sonde) zle dobiera mieszanke paliwo-powietrze.

a że jeszcze dodam odstawiał bym za ciśnienim paliwa we wtryskiwaczu
bo tak układając wszystko to przecież wtryskiwacz ma swoją odległość do przepustnicy a i zarazem ciśnienie monyując mikser od gazu odległość wtryskiwacza sie zwiększa to i zarazem ciśnienie jest za słabe i jest wtedy za uboga mieszanka i komputer podaje więcej paliwa którego podejrzewam nie spala do końca

tak przynajmniej ja to odbieram chyba że sie myle jeśli tak niech ktoś poprawi tą teorie

lub partacze zle zaizolowali wpiecie do przewodow z sondy.

GTomek pisze:a że jeszcze dodam odstawiał bym za ciśnienim paliwa we wtryskiwaczu
bo tak układając wszystko to przecież wtryskiwacz ma swoją odległość do przepustnicy a i zarazem ciśnienie monyując mikser od gazu odległość wtryskiwacza sie zwiększa to i zarazem ciśnienie jest za słabe i jest wtedy za uboga mieszanka i komputer podaje więcej paliwa którego podejrzewam nie spala do końca

tak przynajmniej ja to odbieram chyba że sie myle jeśli tak niech ktoś poprawi tą teorie

tez sie nad tym zastanawiałem i mysle ze coś w tym jest

A co do wpięcia sie do lamdy przez gazownikow to musze im chyba zwrócić honor bo dzisiaj sprawdzalem i kabel na który sie wpieli jest czyściutko zwarty jakimś
przekaznikiem podczas jazdy na benzynie.
Pozatym program którym sie posługiwali chlopaki od gazu odczytywal jakieś informacjie z lamdy więc chyba dobra -- chyba że błędne MOŻE TAK BYĆ ???