MK3 1.8 silnik przerywa.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
MK3 1.8 silnik przerywa.
Witam!
Mam problemik ze swoją MK3, przy róznych obrotach silnik mi często przerywa na dosłownie 1 sekundę.
Dzieje sie tak w trakcie przyspieszania jak i podczas normalnej jazdy na trasie np przy 100km/h. Tak jakby na chwile brakowało mu paliwa.Resetowałem już kompa i nadal jest to samo.
Gdzie może tkwić problem?
Pozdrawiam!
Mam problemik ze swoją MK3, przy róznych obrotach silnik mi często przerywa na dosłownie 1 sekundę.
Dzieje sie tak w trakcie przyspieszania jak i podczas normalnej jazdy na trasie np przy 100km/h. Tak jakby na chwile brakowało mu paliwa.Resetowałem już kompa i nadal jest to samo.
Gdzie może tkwić problem?
Pozdrawiam!
Witam!
Zmieniłem przewody WN, palec rozdzielacza, kopułkę, świece i filtr powietrza.
Problem nadal był taki sam.
Jeździłem tak przez kilka dni i pojawiły się dodatkowe problemy.
Silnik zaczął mocno szarpać i jeden cylinder raz pracował raz nie. Zamieniałem wszystkie świece miejscami i takie tam, nic nie pomagalo.Autem już prawie nie dało się jeździć.
W sklepie motoryzacyjnym powiedzieli mi te zo wina zaworów (mogły się nadpalić lub zawiesić)lub że mam pęknięte pierścienie w jednym cylindrze. Pojechałem w koncu do mechanika i ku mojemu zdziwieniu w ciągu 5 minut miałem sprawne auto.
Mechanik w trakcie pracy silnika zdjął rurkę łącząca serwo od hamulców z kolektorem ssącym i natychmiast silnik zaczął normalnie pracować
Wymienił jedynie ten kawałek rurki od strony kolektora ssącego i wszystko było ok.
Przy okazji doradził aby wymienić uszczelkę (gumową) pod wtryskiem bo już była na wykończeniu.
Silniczek teraz ma na jałowym 850obr/min i cyka jak zegareczek równiutko.
Spadło też spalanie i poprawiły si eosiągi.Zainkasował jedynie 30zł za robotę, a ja wydałem kilkaset zł niepotrzebnie.
Może ktoremus z forumowiczów to sie przyda gdy bedie miał podobne objawy w swoim VW.
Pozdrawiam!
Zmieniłem przewody WN, palec rozdzielacza, kopułkę, świece i filtr powietrza.
Problem nadal był taki sam.
Jeździłem tak przez kilka dni i pojawiły się dodatkowe problemy.
Silnik zaczął mocno szarpać i jeden cylinder raz pracował raz nie. Zamieniałem wszystkie świece miejscami i takie tam, nic nie pomagalo.Autem już prawie nie dało się jeździć.
W sklepie motoryzacyjnym powiedzieli mi te zo wina zaworów (mogły się nadpalić lub zawiesić)lub że mam pęknięte pierścienie w jednym cylindrze. Pojechałem w koncu do mechanika i ku mojemu zdziwieniu w ciągu 5 minut miałem sprawne auto.
Mechanik w trakcie pracy silnika zdjął rurkę łącząca serwo od hamulców z kolektorem ssącym i natychmiast silnik zaczął normalnie pracować
Wymienił jedynie ten kawałek rurki od strony kolektora ssącego i wszystko było ok.
Przy okazji doradził aby wymienić uszczelkę (gumową) pod wtryskiem bo już była na wykończeniu.
Silniczek teraz ma na jałowym 850obr/min i cyka jak zegareczek równiutko.
Spadło też spalanie i poprawiły si eosiągi.Zainkasował jedynie 30zł za robotę, a ja wydałem kilkaset zł niepotrzebnie.
Może ktoremus z forumowiczów to sie przyda gdy bedie miał podobne objawy w swoim VW.
Pozdrawiam!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 513 gości