Forum.VWGolf.pl

Witam! mam spory problem bo dzisiaj zgasł mi silnik podczas ale udało sie mi go odpalić. potem znów zgasł i nie chciał zaskoczyć. musiałem z holować go. zajrzałem pod maske bo laikiem nie jestem i troche mam pojęcia o silniku i stwierdziłem brak iskry. niebyło na żadnej świecy, zajrzałem do kopułki ale tam wszystko w porządku palec cały i węglik też. po załozeniu kopułki odpalił ale szarpał i obroty skakały i znowu zgasł. sprawdziłem i nie mam iskry na świecach, nie wychodzi tez z cewki na rozdzielacz do kopułki. wszystkie wtyczki na swoim miejscu i czyste.czy ktoś wie co to może byc ? na których przewodach przy cewce i aparacie powinno być napięcie i jakie? Podmieniłem cewke z innego auta i dalej to samo . potem podmieniłem jeszcze aparat i nic to nie dało.

czujnik halla może

tez tak przypuszczam ,dlatego podmieniłem cały aparat i dalej to samo. moze załatwić inny. da sie ten czujnik jakos sprawdzic ,zrobić jakies pomiary? jakos pomierzyc cewke?

rafalczarny, da się, są opisy na forum. Sprawdzasz czy ma napięcie na bocznych pinach po zapłonie, potem podpinasz (bez odłączenia wtyczki) diodę czy jakiś miernik pod środkowy zielony kabel i pod plusa i patrzysz czy skacze napięcie. Ale to równie dobrze może być cewka, tą najlepiej podmienić bo pomiary oporów nie są pewne

na cewce mierzyłem i po załączeniu zapłonu kluczykiem na tym zielonym był prąd. tak wertuje w szukajce ale jakos nie moge sie dokopać do tych tematów. masz jakieś linki do ich? chetnię poczytam i jutro popatrze jeszcze przy aucie na spokojnie

http://www.google.pl/custom?domains=for ... %3A1&hl=pl
na przykład trzeci temat

DZIĘKI jutro będe wałkował temat w aucie

[ Dodano: 27 Cze 2009 18:47 ]
Witam ! po poszukiwaniach usterki w końcu zrobione. Był naderwany przewód od aparatu zapłonwego(zielono-biały) w przelotce nad rozrusznikiem. Dziękuję wszystkim za pomoc.