Strona 1 z 1
[MK2] Silnik kręci, i kręci, i kręci ...
: czw paź 27, 2005 21:27
autor: Rafit
Witam.
Spotkała dziś mnie dziwna sprawa wsiadam sobie do autka. Chcę odpalić silnik a on tylko kręci i kręci i nic ;/ to wyjmuje kluczyk.... a on dalej kręci jeszcze przez kilka sekund ;/ Co to może być ? Dopiero jak pogrzebałem i podociskalem wsyzstko co mozliwe w silniku to zaskoczył.
: czw paź 27, 2005 21:55
autor: Rafit
Teraz już dobrze chodzi ale boję się, że znowu ten numer się powtórzy. Nie wydaje mi się, aby to było coś z prądem bo cała elektryka działa bez zarzutów.
: czw paź 27, 2005 22:09
autor: piotr1979
BEZ KLUCZYKA TEZ KRECIL?TO JAKIES SPIECIE TAM MOZE JEST W TEJ STACYJCE.ALE W CZYM PROBLEM :ZE NIE CHCIAL ZAPALIC CZY ZE KRECIL BEZ KLUCZYKA?
: czw paź 27, 2005 22:12
autor: Rafit
jak wyjelem kluczyk to krecil przez jakies jeszcze 5-10 sekund i nie chcial zapalic. Dopiero jak podociskalem wszystko co mozliwe w silniku to ruszył. Dziś miałem zmieniany olej i filtry może tam coś skopali
. Ale teraz auto już pali normalnie jak nówka. Ciekawi mnie jednak tamto, bo nigdy nie wiadomo czy to się nie powtórzy.
Od jednego znajomego słyzałem, że taki objaw może być od paska rozrządu. Ale to by chyba nie odwalił mi takiego jednorazowego numeru. Jak teraz jest ok
: pt paź 28, 2005 23:18
autor: tytus
Od paska rozrządu ? Hmm ja stawiam na zwarcie gdzies w poblizu stacyjki.
: sob paź 29, 2005 01:45
autor: igor002
tytus pisze:Od paska rozrządu ? Hmm ja stawiam na zwarcie gdzies w poblizu stacyjki.
dobrze gada, albo zwarcie gdzieś na krutko przy podłaczeniu rozrusznika.
3mka
Re: [MK2] Silnik kręci, i kręci, i kręci ...
: sob paź 29, 2005 18:50
autor: bartosz40
Rafit pisze:Witam.
Spotkała dziś mnie dziwna sprawa wsiadam sobie do autka. Chcę odpalić silnik a on tylko kręci i kręci i nic ;/ to wyjmuje kluczyk.... a on dalej kręci jeszcze przez kilka sekund ;/ Co to może być ? Dopiero jak pogrzebałem i podociskalem wsyzstko co mozliwe w silniku to zaskoczył.
Wymień kostkę przy tacyjce ja to juz przerobiłem
: sob paź 29, 2005 18:55
autor: Paweł Marek
Nie zaszkodzi czymś prysnąć do stacyjki. Mnie np nie wyłączało się radio po wyjęciu kluczyka jak wcześniej. Prysnąłem Elektrosolem w dziurę od kluczyka i rok jest ok.
: sob paź 29, 2005 19:30
autor: bartosz40
Psikanie to pół-srodek a koszt kostki (kostka i około 20cm przwodu) to jakieś 28 - 35 zł i masz na kilka dobrych lat . Jak coś naprawiać to pożądnie, chyba że niema innego wyjścia ale predzej czy póżniej Cię to nie minie.............