Strona 1 z 2
: ndz lis 06, 2005 23:22
autor: zaprzal
Jak mam możliwość to staram się oczywiście zalewać paliwo do baku, ale myślę, że połowa sukcesu to czysty zbiornik i przewody oraz tankowanie pewnego paliwa. Chociaż podobno jak się jeździ na pusto to skrapla się woda a to jak wiadomo nie służy niczemu dobremu
: ndz lis 06, 2005 23:24
autor: Ozzy
Ja jeździłe na rezerwie, aż w końcu nie dojechałem
: ndz lis 06, 2005 23:27
autor: GRIsha
Do czasu...
Ja też tak jeździłem z początku, chcąc wyczaić spalanie, ale za dużo forumowiczów skarży się na padnięte pompy. Dla mnie czerwone kreski to znak, że trzeba zalać, a nie, że jeszcze pare kilometrów - co ci to da? I tak musisz zalać. Moja rada - zalej mu raz więcej i traktuj pierwszą kreskę czerwoną jako koniec. Nie uwalisz pompy, a w kryzysowej sytuacji dojedziesz do stacji paliw
pozro
: ndz lis 06, 2005 23:28
autor: _FORNAL_
jest totlko blkad jesli jest gaz bo wtedy pompa siada ale jesli niemasz gazu to niemasz sie czym martwic
: ndz lis 06, 2005 23:49
autor: CHECIK
Jak masz wtrysk i co za tym idzie pompe paliwa elektryczną to jeżdząc ciągle na rezerwie szybko ją wykończysz gdyż jest ona w jakimś stopniu smarowana paliwem w zbiorniku. Sam tak wykończyłem pompe w mk3 1.8.
: pn lis 07, 2005 00:21
autor: kadet
GRIsha pisze:Do czasu...
Ja też tak jeździłem z początku, chcąc wyczaić spalanie, ale za dużo forumowiczów skarży się na padnięte pompy. Dla mnie czerwone kreski to znak, że trzeba zalać, a nie, że jeszcze pare kilometrów - co ci to da? I tak musisz zalać. Moja rada - zalej mu raz więcej i traktuj pierwszą kreskę czerwoną jako koniec. Nie uwalisz pompy, a w kryzysowej sytuacji dojedziesz do stacji paliw
pozro
ot i madrze skwitowane
: pn lis 07, 2005 08:10
autor: kociak199
Nie proponuje tego rozwiązania. Raz że nigdy nie wiesz jakie paliwo lejesz a dwa że popma to jedna z wielu rzeczy które potem pada. Najlepiej zostawić sobie jeszcze troszke benzyny.
: pn lis 07, 2005 10:57
autor: mr_simon
Na dodatek ciągnie jeszcze syf z baku.
: śr lis 09, 2005 20:43
autor: Woski
No własnie dzisiaj wyjezdzilem paliwo do samego konca (gdy tylko poczulem , ze silnik traci moc to go zgasilem)
Po ponownym zalaniu ropa z kanistra , auto jest jakby ciut slabsze, a prz 110kmh zaczyna jakby lekko szarpac
Podejrzewam , ze to filtr paliwa.
Gdzie znajduje sie ten filtr , i jak go wymienic , aby nie zapowietrzyc układu. Prosiłbym o wyczerpujacy opis dla laika
Z gory dzieki
: śr lis 09, 2005 21:35
autor: zaprzal
Everwhite, Poszukaj na forum, było! Pod maską po lewej stronie, nieco z tyłu bedziesz miał metalową puszke. Podłączone do niej są wężyki. Odkręcasz je, do filtra zalewasz paliwo, podłączasz węzyki do nowego filtra, odpalasz i jedziesz
: śr lis 09, 2005 21:46
autor: Woski
znaczy ze do nowego filtra trzeba nalac ropy..
: śr lis 09, 2005 21:48
autor: TUTENHAMON
Możesz jeździć nawet do końca pod warunkiem że sitko na pomie nie ma dziór i zbiornik w żrodku nie ma piasku kamyczków i innego tego typu badziewia.