bardzo kiepski ręczny
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
bardzo kiepski ręczny
Witam !
po zaciągnieciu recznego jedno koło blokuje sie bardziej, drugie słabiej.
Wiem, że można podciągnąć linki tam przy ręcznym samym, ale niewiele to dało.
Co tam mogło sie zblokować czy uszkodzić ?
po zaciągnieciu recznego jedno koło blokuje sie bardziej, drugie słabiej.
Wiem, że można podciągnąć linki tam przy ręcznym samym, ale niewiele to dało.
Co tam mogło sie zblokować czy uszkodzić ?
viewtopic.php?p=2433766#2433766" onclick="window.open(this.href);return false; <-- i po swapie ;D
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
pancur0, oo kolego bedziesz musial zdjąc bebny , ocenic ich stan, ocenic stan okładzin, sprawdzic czy linki od recznego ngdzie sie nie zapiekły , no jezeli to wszystko jest ok to :
ODKRECIC CAŁKOWICIE LINKI PRZY DZWIGNI ( WAZNE!! )
, dobrz by było , jakbys zdjał te szczeki, wyciagnał samoregulator, przeczyscił go i pozniej po włozeniu w swoje miejsce nasmarował.
jak juz załozysz szczęki w bęben, to wypychasz ten samoregulator w góre, zakladasz bęben , wciskasz nozku kilka razy , da sie słyszec takie pyknięcie w bębnie ( to samoregulator wyskoczył w dół na sprezynie ( tak ma byc) , to samo robisz z drugim bebnem i szczekami ,
DOPIERO WTDY PRZYKRECASZ LINKI !
po takim zabiegu , jak bys miał nowe bebny, szczeki, sprezynki , linki nie pourywane , to gwarantuje Ci ze na asfalcie po lekkim zaciągnieciu koła stają w miejscu.
ODKRECIC CAŁKOWICIE LINKI PRZY DZWIGNI ( WAZNE!! )
, dobrz by było , jakbys zdjał te szczeki, wyciagnał samoregulator, przeczyscił go i pozniej po włozeniu w swoje miejsce nasmarował.
jak juz załozysz szczęki w bęben, to wypychasz ten samoregulator w góre, zakladasz bęben , wciskasz nozku kilka razy , da sie słyszec takie pyknięcie w bębnie ( to samoregulator wyskoczył w dół na sprezynie ( tak ma byc) , to samo robisz z drugim bebnem i szczekami ,
DOPIERO WTDY PRZYKRECASZ LINKI !
po takim zabiegu , jak bys miał nowe bebny, szczeki, sprezynki , linki nie pourywane , to gwarantuje Ci ze na asfalcie po lekkim zaciągnieciu koła stają w miejscu.
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
okej dzieki wielkie bede kombinowal jak znowu sie pogoda zrobi;)
viewtopic.php?p=2433766#2433766" onclick="window.open(this.href);return false; <-- i po swapie ;D
Mi też taki manewr nie wychodzi a to ze względu na sprężyny od klinów które już w życiu swoje przeszły a co nie nowe nie zawsze działa jak powinno. Dlatego zawsze śrubokrętem popuszczam samoregulator do czasu aż bęben nie wejdzie z lekkim oporem. Wtedy hamulce żyletastonefree pisze:Być może to wina szczę, ale nie udało mi się nigdy z takim manewrem.
Ostatnio zmieniony sob wrz 05, 2009 15:52 przez 89Bartezz, łącznie zmieniany 1 raz.
Dokładnie trzeba niestety te regulatory opuszczać "ręcznie" szpikulcem przez otwór śruby bębna oczywiście do momentu jak szczęki nie będą nawet lekko tarły o bęben. Wcześniej trzeba całkowicie popuscić linki ręcznego.
Ja nawet po wymianie tych klinów i sprężynek na nowe oryginały z ASO musiałem pomóc im ręcznie..
Ja nawet po wymianie tych klinów i sprężynek na nowe oryginały z ASO musiałem pomóc im ręcznie..
Tomek Dx
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 407 gości