Strona 1 z 1

bardzo kiepski ręczny

: sob wrz 05, 2009 11:43
autor: pancur0
Witam !
po zaciągnieciu recznego jedno koło blokuje sie bardziej, drugie słabiej.
Wiem, że można podciągnąć linki tam przy ręcznym samym, ale niewiele to dało.
Co tam mogło sie zblokować czy uszkodzić ?

: sob wrz 05, 2009 12:42
autor: 89Bartezz
Co tam mogło sie zblokować czy uszkodzić ?
u mnie powodem słabego hamowania jednego koła była zapieczona już linka ręcznego. Wymieniłem na nową i oba hamują idealnie. Sprawdź jeszcze stan okładzin w bębnach, może już z jednej strony Ci się skończyły

: sob wrz 05, 2009 13:05
autor: stonefree
O ile z tylu masz bębny, to trzeba sprawdzić samoregulatory po stronie słabszego hamowania, czasami trzeba im pomóc ,żeby szczęki bardziej się rozeszły.

: sob wrz 05, 2009 13:17
autor: guti
pancur0, oo kolego bedziesz musial zdjąc bebny , ocenic ich stan, ocenic stan okładzin, sprawdzic czy linki od recznego ngdzie sie nie zapiekły , no jezeli to wszystko jest ok to :

ODKRECIC CAŁKOWICIE LINKI PRZY DZWIGNI ( WAZNE!! )
, dobrz by było , jakbys zdjał te szczeki, wyciagnał samoregulator, przeczyscił go i pozniej po włozeniu w swoje miejsce nasmarował.
jak juz załozysz szczęki w bęben, to wypychasz ten samoregulator w góre, zakladasz bęben , wciskasz nozku kilka razy , da sie słyszec takie pyknięcie w bębnie ( to samoregulator wyskoczył w dół na sprezynie ( tak ma byc) , to samo robisz z drugim bebnem i szczekami ,
DOPIERO WTDY PRZYKRECASZ LINKI !
po takim zabiegu , jak bys miał nowe bebny, szczeki, sprezynki , linki nie pourywane :) , to gwarantuje Ci ze na asfalcie po lekkim zaciągnieciu koła stają w miejscu.

: sob wrz 05, 2009 14:54
autor: pancur0
okej dzieki wielkie bede kombinowal jak znowu sie pogoda zrobi;)

: sob wrz 05, 2009 15:47
autor: stonefree
guti pisze:da sie słyszec takie pyknięcie w bębnie ( to samoregulator wyskoczył w dół na sprezynie
Być może to wina szczę, ale nie udało mi się nigdy z takim manewrem. Samoregulator podciągałem po wciśnięciu hamulca nożnego szpikulcem przez otwór śruby koła.

: sob wrz 05, 2009 15:51
autor: 89Bartezz
stonefree pisze:Być może to wina szczę, ale nie udało mi się nigdy z takim manewrem.
Mi też taki manewr nie wychodzi a to ze względu na sprężyny od klinów które już w życiu swoje przeszły a co nie nowe nie zawsze działa jak powinno. Dlatego zawsze śrubokrętem popuszczam samoregulator do czasu aż bęben nie wejdzie z lekkim oporem. Wtedy hamulce żyleta :D

: sob wrz 05, 2009 17:45
autor: guti
89Bartezz, tez tak mozna :) a zróbcie tak we dwie osoby, jedna trzyma nozny, a druga przez otwór sruby wyciagnie samoregulator ile sie da :D
to wtedy trzeba uwazac, zeby belki nie wyrwało jak bedziemy reczny zaciągac :)

: ndz wrz 06, 2009 12:32
autor: Tomek_Dx
Dokładnie trzeba niestety te regulatory opuszczać "ręcznie" szpikulcem przez otwór śruby bębna oczywiście do momentu jak szczęki nie będą nawet lekko tarły o bęben. Wcześniej trzeba całkowicie popuscić linki ręcznego.
Ja nawet po wymianie tych klinów i sprężynek na nowe oryginały z ASO musiałem pomóc im ręcznie..