Strona 1 z 1
problem z trubiną w mk3 GDT
: śr lis 09, 2005 13:26
autor: Dar
ostatnio zauważyłem, że nie ciągnie tak jak powinien tzn chodzi o przyspieszenie, sprawdzałem na wężu od turbiny i prawdopodobnie turbina nie podaje ciśnienia. Kolega podpowiedział, że muszę dać turbinę do regeneracji lub kupić nową, czy ktoś wie ile to kosztuje i zna dobry warsztat w Szczenie lub jego rejonie.
: śr lis 09, 2005 13:32
autor: TAZ
Wyślij turbinę do wrocławia Ul. Krzywoustego 82/86, 51-166 Wrocław, tel (071) 325 19 19, kom 608358981. Bardzo dobry zakład, znajomy vitem śniga już 80000km na regenerowanej turbinie u nich.
: śr lis 09, 2005 13:48
autor: Rydzu
TAZ Wrocław nie jest aż tak blisko Szczecina
Tak na marginesie, to podaj jeszcze nazwę tego zakładu we Wrocławiu bo może sie przydać na przyszłość
: śr lis 09, 2005 20:00
autor: el golfo
Kolega płacił 800pln,ale miał propozycje że może zostawić swoją a dostanie po regeneracji i dopłaci.To wygodne bo możesz mieć turbinke z miejsca,i to jest też we Wrocławiu.
Re: problem z trubiną w mk3 GDT
: śr lis 09, 2005 20:27
autor: kubazak
Dar pisze:ostatnio zauważyłem, że nie ciągnie tak jak powinien tzn chodzi o przyspieszenie, sprawdzałem na wężu od turbiny i prawdopodobnie turbina nie podaje ciśnienia. Kolega podpowiedział, że muszę dać turbinę do regeneracji lub kupić nową, czy ktoś wie ile to kosztuje i zna dobry warsztat w Szczenie lub jego rejonie.
Pomogę tobie uniknac kosztów
Jakim sposobem stwierdziłeś ze turbina nie działa?
najpierw zdiagnozuj usterkę , potem moze sieokazać ze turbine wymieniłeś a jest dziura w dolocie albo jakaś inna nieszczelnosc.
: czw lis 10, 2005 20:30
autor: Dar
to było przy okazji tj, sprawdzaliśmy co innego i gdy kolega sprawdził czy wąż od turbiny po ściśnięciu podaje powietrze okazało się, że nic się nie działo a z rury była chmura czarnego dymy. Jeszcze będę sprawdzał ciśnienie w warsztacie. Chciałbym aby okazało się to co innego błachszego ale na razie wiem tylko tyle.
: pt lis 11, 2005 03:47
autor: Krzylu
widze ze kolega z rejonu
gdybym mial wiecej czasu to szybko bym ci zdiagnozowal turbine
ale niestety w domu jestem po 24
na giledzie w ploni stoi gosc z turbinami on ma za 500zł sprezary poszukaj manego miedzy halami
pozatym w szecinie nikt sie niezajmuje regeneracja turbin
najblizej Bydgoszcz
odkrec waz idacy od filtra powietrza do turbiny
zobaczy czy jest suchy czy osrany olejem
a najlepiej odkrec przy samej turbinie i zobaczyc czy wnetrze nie jest zasrane olejem
jezeli tak to smierc turbiny nastapila
: pt lis 11, 2005 06:55
autor: TAZ
el golfo pisze:Kolega płacił 800pln,ale miał propozycje że może zostawić swoją a dostanie po regeneracji i dopłaci.To wygodne bo możesz mieć turbinke z miejsca,i to jest też we Wrocławiu.
To ta firma, której adres napisałem. Dzwonisz, wysyłasz, dochodzi, oni odsyłają zregenerowaną w tym samym dniu co twoja do nich dotrze.
: pt lis 11, 2005 10:23
autor: Kapibara
taz pisze:To ta firma, której adres napisałem. Dzwonisz, wysyłasz, dochodzi, oni odsyłają zregenerowaną w tym samym dniu co twoja do nich dotrze.
e to zajebista firma nawet nie trzeba placic. wkoncu cos dla mnie:-)
: pt lis 11, 2005 13:04
autor: zaprzal
Zanim się narazisz na koszty dokładnie zdiagnozuj auto - może jakiś wąż się rozłączył lub zawór upustowy się zaciął
: pt lis 11, 2005 15:28
autor: bor0wy
Tez proponuje najpierw zdiagnozowac auto. Sa firmy ktore specjalizuja sie w diagnozowaniu turbin, np doladowania itd. Oni Ci najlepiej powiedza co zrobic z turbinka
: ndz lis 20, 2005 09:08
autor: Dar
okazało się, że turbina była zamulona i po jeżdżeniu dość ostrym pracuje jak należy.
: ndz lis 20, 2005 11:12
autor: stonefree
Ano właśnie.W jaki sposób należy sprawdzać,czy zawór upustowy nie jest zacięty?Ja w swoim 2 GDT mam zamloną turbinę,mimo,ze nie rzyga olejem i sie kręci,to nie daje takiego cisnienia,jak powinna.Podejrzewałem,ze bypass sie zaciął,ale nie wiem,jak sie do tego przybrać?Czy trzeba wymontować całą turbinę i rozebrać w drobny mak?zawór jakoś oczyścic?A co z regulacją?Podączać jakiś manometr i obrotomierz??Pomóżcie kto może.Nazrazie.
: ndz lis 20, 2005 14:57
autor: bogus_z
sluchaj nie znam sie na tym, ale ost. moj zaczal strasznie kopcic i jechal jak wol (zero mocy) pomyslalem durbina walnela.naszykowalem 1000 zl pojechalem do znajomego warsztatu rano zostawilem auto. pow. ze zobaczy, jak turbo do wymiany to wymieni i juz. po poludniu dzwoni i mowi ze zrobil. pomyslalem kurde szybko obrocil z Wroclawia z turbinka. okazalo sie ze jakis przewod prowadzacy do albo z intercoolera byl trzasniety. zaplacilem 100 zl!! tak mi autko zapitalalo ze mandat zaplacilem jak do domu wracalem.pzdr