DIESEL Prosba o pomoc-stracilem juz pomysly
: pt lis 11, 2005 22:21
Witam.
Ponownie zwracam sie z prosba o pomoc. Problem jest nastepujacy. Silniczek 1.6 TD JR.
Jadac golfikiem przy przyspieszaniu nastepuje jakby odciecie paliwa- zaraz opisze o co chodzi.
Np Ruszam z jedynki z pelnym przyspieszeniem, na jedynce nic sie nie dzieje auto ciagnie niemilosiernie, przepiecie na 2 autko ciagnie do okolo 40-45 km/h i nastepuje cos tak jakby w benzynie bylo odciecie paliwa. Silnik nie wkreca sie dalej, a zeby bylo smieszniej zwalnia samochod, czyli dzieje sie cos takiego jakbym wogole zdjal noge z gazu, a gaz mam wcisniety do opotu. Na 3 okolo 60-65 km/hm, dzieje sie to samo. Na 4 około 80-85 km/h. Po prostu nie wiem co to moze byc. W momencie jak nastapi ten brak podawania paliwa, wystarcza wcisniecie sprzegla i puszczenie i auto przyspiesza dalej bez problemowo.
Ostatnio sprawdzilem ze takie blokowanie podawania paliwa o wiele czesciej sie dzieje w momencie jak jade po wyboistej drodze, wtedy co chwila musze wciskac sprzeglo lub zmieniac bieg na wyzszy.
Dodam co bylo robione w silniku. Pompa byla oddana do naprawy, brala lewe powietrze. jest zrobiona i wszystko z nia ok. Wszystkei filtry wymienione. Silnik po generalce(wszystko wymienione oprocz wtryskow, nowa glowica(kompletnie nowa), nowy alternator(myslalem ze to cos z elektryka, ze moze w momencie zalaczenia turbo wystepuje jakies obciazenie i jest odcinane napiecie na pompie, niestety to nie to), Przewody paliwowe wymienione.
prosze o pomoc poniewaz juz wszystko sprawdzalem i nie wiem co to jest. Dieslowcy u ktorych bylem tez rozkladaja rece.
Wlozylem w ten samochod mase pieniedzy, wymienilem wszystko i ten jedyny szkopul zabiera mi przyjemnosc z jazdy.
Prosze o wszystkie mozliwe pomysly, bo moze sam przeoczylem jakis szczegolik.
Ponownie zwracam sie z prosba o pomoc. Problem jest nastepujacy. Silniczek 1.6 TD JR.
Jadac golfikiem przy przyspieszaniu nastepuje jakby odciecie paliwa- zaraz opisze o co chodzi.
Np Ruszam z jedynki z pelnym przyspieszeniem, na jedynce nic sie nie dzieje auto ciagnie niemilosiernie, przepiecie na 2 autko ciagnie do okolo 40-45 km/h i nastepuje cos tak jakby w benzynie bylo odciecie paliwa. Silnik nie wkreca sie dalej, a zeby bylo smieszniej zwalnia samochod, czyli dzieje sie cos takiego jakbym wogole zdjal noge z gazu, a gaz mam wcisniety do opotu. Na 3 okolo 60-65 km/hm, dzieje sie to samo. Na 4 około 80-85 km/h. Po prostu nie wiem co to moze byc. W momencie jak nastapi ten brak podawania paliwa, wystarcza wcisniecie sprzegla i puszczenie i auto przyspiesza dalej bez problemowo.
Ostatnio sprawdzilem ze takie blokowanie podawania paliwa o wiele czesciej sie dzieje w momencie jak jade po wyboistej drodze, wtedy co chwila musze wciskac sprzeglo lub zmieniac bieg na wyzszy.
Dodam co bylo robione w silniku. Pompa byla oddana do naprawy, brala lewe powietrze. jest zrobiona i wszystko z nia ok. Wszystkei filtry wymienione. Silnik po generalce(wszystko wymienione oprocz wtryskow, nowa glowica(kompletnie nowa), nowy alternator(myslalem ze to cos z elektryka, ze moze w momencie zalaczenia turbo wystepuje jakies obciazenie i jest odcinane napiecie na pompie, niestety to nie to), Przewody paliwowe wymienione.
prosze o pomoc poniewaz juz wszystko sprawdzalem i nie wiem co to jest. Dieslowcy u ktorych bylem tez rozkladaja rece.
Wlozylem w ten samochod mase pieniedzy, wymienilem wszystko i ten jedyny szkopul zabiera mi przyjemnosc z jazdy.
Prosze o wszystkie mozliwe pomysly, bo moze sam przeoczylem jakis szczegolik.
