Gaśnie po wjechaniu w małą kałuże
: pn paź 05, 2009 21:26
Witam serdecznie.
Mam problem takiego typu, podczas deszczu mój golfik nie chce jechać- konkretnie po kałużach.Nawet po wjechaniu w małą kałuże z niewielką prędkością gaśnie o już nie ma możliwości odpalenia z rozrusznika( zostaje zaciąg, ale i wtedy choć zapali to trzeba trzymać wysokie obroty bo zaraz gaśnie). Dodatkowo teraz jak się ochłodziło to podczas uruchomienia zapali, po czym gaśnie i trzeba go ponownie uruchomić. Jak już zapali to się strasznie dusi i nie wchodzi na obroty, przerywa i szarpie. Dopiero jak złapie temperatury ożywa i w miarę płynnie pracuje. Dodam iż nie zalewa się cewka ani przewody zapłonowe bo sprawdzałem, wystarczy że chlapnie spod koła woda w jakieś miejsce i klapa wtedy.
Proszę pomóżcie...
Mam problem takiego typu, podczas deszczu mój golfik nie chce jechać- konkretnie po kałużach.Nawet po wjechaniu w małą kałuże z niewielką prędkością gaśnie o już nie ma możliwości odpalenia z rozrusznika( zostaje zaciąg, ale i wtedy choć zapali to trzeba trzymać wysokie obroty bo zaraz gaśnie). Dodatkowo teraz jak się ochłodziło to podczas uruchomienia zapali, po czym gaśnie i trzeba go ponownie uruchomić. Jak już zapali to się strasznie dusi i nie wchodzi na obroty, przerywa i szarpie. Dopiero jak złapie temperatury ożywa i w miarę płynnie pracuje. Dodam iż nie zalewa się cewka ani przewody zapłonowe bo sprawdzałem, wystarczy że chlapnie spod koła woda w jakieś miejsce i klapa wtedy.
Proszę pomóżcie...