Forum.VWGolf.pl

Mam taki problem z moim Golfem II, a mianowicie:
Często jest tak, że po nocy pada akumulator (wymieniowy niedawno na nowy), odpali na popych i wszystko gra. Potem po odpaleniu chodzi normalnie, przejadę kawałek i cała elektryka przygasa i auto gaśnie, przy próbie ponownego odpalenia rozrusznik nie reaguje. Odpalam znów na popych i jedzie normalnie. Wszystkim tym objawom towarzyszy dźwięk cylindrów, raz słychać wszystkie a raz tylko 3 i czuć różnicę w jeździe. I stąd moje pytanie: czy to może być wina świec i kabli? i czy te problemy są ze sobą powiązane?

Świece i kable WN to obwód wysokiego napięcia a Ty masz ewidentnie problem z niskim napięciem 12V. Wygląda to na problemy z łądowaniem. Na początek przeczyść klemy na akumulatorze, przykręć je dobrze i sprawdź miernikiem jakie jest napięcie ładowania na wolnych obrotach i na wysokich. Wystarczy miernik za 15zł z marketu. Pomiar rób pod obciążeniem /na włączonych światłąch/. I podaj wyniki. Może być coś z regulatorem napięcia albo alternatorem ale na początek podstawowe pomiary.

Bez pomiaru można to sprawdzić w inny sposób. jeżeli regulator padł, to ładuje jak chce , powinien w granicach 14,4 i ani grosza więcej, a jeżeli faktycznie padł to może ładować od 12 z groszem do 18 lub więcej... objaw widoczny to przygasające i rozjaśniające się światła zgodnie z rosnącymi obrotami.
U mnie tak było i spalił mi skurkowaniec żarówki i przeciwmgielne.
Rozumiem, że nie pali, bo słaby aku, czyli nie naładowany, więc to może być jedna z przyczyn ale pwenie jest ich więcej, o których jeszcze nie wiem

Dobra kable wysokiego napięcia i świece wymienione, ale akumulator dalej pada po zimnej nocy. I są objawy padniętego regulatora napięcia(rozjaśniają się światła przy większych obrotach, palą się żarówki ) wiec muszę go wymienić. Teraz mi powiedzcie gdzie można go kupić jak najtaniej ;Dy
Do tego jest jeszcze problem z kierunkowskazami i światłami awaryjnymi. Od jakiegoś czasu robiło mi spięcie przy włączaniu kierunku, ale po włączeniu i wyłączeniu świateł awaryjnych spięcie znikało. wymieniłem przycisk od awaryjnych wraz z włącznikiem kierunków, problem na jakiś czas zniknął, lecz dzisiaj powrócił, i już teraz nie przestaje robić spięcia, kierunki w ogole nie reagują. Poradzicie coś?

na allegro wpiszesz, to Ci wyskoczą, są po 15 zł ale słyszałem, że wytrzymują 2 miesiące i znowy wymiana.
Dobry regulator z 70 zł, lepiej kup sobie taki, po jak kupisz słaby, to znowy padnie i tym razem Ci rozwali akumulator, jak już tego nie zrobił. a po co masz wydawać następne 200 zł przed świętami??
Kup lepszy i śpij spokojnie, takie moje zdanie.

WojaSdst pisze: I są objawy padniętego regulatora napięcia(rozjaśniają się światła przy większych obrotach, palą się żarówki ) wiec muszę go wymienić

przy takich objawch to i akumlator mógł się wykończyc lub tylko wygotowało z niego wodę.

a co z tymi kierunkowskazami??

[ Dodano: 06 Gru 2009 11:19 ]

edzio pisze:

WojaSdst pisze: I są objawy padniętego regulatora napięcia(rozjaśniają się światła przy większych obrotach, palą się żarówki ) wiec muszę go wymienić

przy takich objawch to i akumlator mógł się wykończyc lub tylko wygotowało z niego wodę.

po lekkim dodaniu gazu, światła się rozjaśniają i wtedy juz wszystko gra.

WojaSdst pisze:a co z tymi kierunkowskazami??

[ Dodano: 06 Gru 2009 11:19 ]

edzio pisze:

WojaSdst pisze: I są objawy padniętego regulatora napięcia(rozjaśniają się światła przy większych obrotach, palą się żarówki ) wiec muszę go wymienić

przy takich objawch to i akumlator mógł się wykończyc lub tylko wygotowało z niego wodę.

po lekkim dodaniu gazu, światła się rozjaśniają i wtedy juz wszystko gra.

regulator albo pierscienie slizgowe albo to i to.

Byłem u znajomego mechanika, powiedział, że to nie regulator, tylko aku poprostu jest padnięty, a co do kierunkowskazów, to przerywacz.

Prosta sprawa, weź miernik, ustaw na DC zakres do 20 V i zmierz, czarny do obudowy, czerowny Czerwonego śruba 13 i będziesz wiedział ile ładuje, zmierz przy włączonych światłach i dmuchawie, powinno być około 14,4 jak jest więcej lub mniej -/+ 0,75, to nie ładuje, tak, jak powinno i aku będzie narażone.

Jeżeli masz nowe i nie nadużywasz audio, to powinno 3 lata wytrzymać, jak nic, chyba, że go już altek rozwalił.

[ Dodano: 06 Gru 2009 22:43 ]
Jeżeli ktoś z nas Ci pomógł, to daj znać,

Jak na razie wymieniłem przerywacz, z kierunkowskazami jest spokój. Naładowałem porządnie akumulator i zobaczymy jak się będzie zachowywał. W przyszłości planuję wymienić cały alternator, ale to już jak na prawdę będzie źle. Póki co jest ok. Dzięki za odpowiedzi.