1.8 RP - Prychanie z rury wydechowej
: ndz lis 29, 2009 04:24
Witam wszystkich,
Mam taki problem ze swoim silnikiem:
Z rury wydechowej wyraźnie słychać prychanie (jakby gubienie zapłonów, a może to to), silnik ma wtedy pojedyncze drgawki (wyraźnie widoczne), a dzieje się to nieregularnie około 1-2 razy na sekundę.
Na forum pojawiały się posty z pływaniem obrotów, ale to nie to, ja mam bardziej gwałtowne zjawisko (szarpanie).
Na obrotach wyższych również jest to wyczuwalne, ale delikatniej.
Po rozgrzaniu silnika trzęsie (ale nie zawsze) już całkiem mocno (całym samochodem) i staje się to w środku nieco denerwujące.
Moc i osiągi, jak najbardziej w porządku. Spalanie w rozsądnych granicach.
Zmieniane (przy innej okazji, ale też nie zlikwidowało problemu):
- przewody WN
- świece
- kopułka
- palec
Podejrzewam (nie wiem czy słusznie) że może być temu winny moduł zapłonowy? W tym silniku jest tranzystorowy, TSZ.
Silnik to RP 1.8 90KM, czysta benzyna - żadnych gazów (chyba, że liczyć powietrze)
Jeszcze przy okazji zapytam o dwie rzeczy, mechaniczne, tj.:
1. W prawym przednim kole słychać (rzadko) taki jakby strzał sprężyny, jakby młotkiem walnąć w sprężynę (długo jeszcze rozbrzmiewa) - czy to sprężyna w łożu się przemieszcza? Dzieje się to raczej na w miarę równych drogach. Bez większej przyczyny dziurowo-nierównościowej (że się tak wyrażę ). Widocznych pęknięć sprężyna nie ma.
2. Na nierównej drodze zaś zapala mi się kontrolka ABS, brudne czujniki albo tarcze abs? Czy coś innego?
Z góry dziękuję wszystkim za uwagę i pomoc
Mam taki problem ze swoim silnikiem:
Z rury wydechowej wyraźnie słychać prychanie (jakby gubienie zapłonów, a może to to), silnik ma wtedy pojedyncze drgawki (wyraźnie widoczne), a dzieje się to nieregularnie około 1-2 razy na sekundę.
Na forum pojawiały się posty z pływaniem obrotów, ale to nie to, ja mam bardziej gwałtowne zjawisko (szarpanie).
Na obrotach wyższych również jest to wyczuwalne, ale delikatniej.
Po rozgrzaniu silnika trzęsie (ale nie zawsze) już całkiem mocno (całym samochodem) i staje się to w środku nieco denerwujące.
Moc i osiągi, jak najbardziej w porządku. Spalanie w rozsądnych granicach.
Zmieniane (przy innej okazji, ale też nie zlikwidowało problemu):
- przewody WN
- świece
- kopułka
- palec
Podejrzewam (nie wiem czy słusznie) że może być temu winny moduł zapłonowy? W tym silniku jest tranzystorowy, TSZ.
Silnik to RP 1.8 90KM, czysta benzyna - żadnych gazów (chyba, że liczyć powietrze)
Jeszcze przy okazji zapytam o dwie rzeczy, mechaniczne, tj.:
1. W prawym przednim kole słychać (rzadko) taki jakby strzał sprężyny, jakby młotkiem walnąć w sprężynę (długo jeszcze rozbrzmiewa) - czy to sprężyna w łożu się przemieszcza? Dzieje się to raczej na w miarę równych drogach. Bez większej przyczyny dziurowo-nierównościowej (że się tak wyrażę ). Widocznych pęknięć sprężyna nie ma.
2. Na nierównej drodze zaś zapala mi się kontrolka ABS, brudne czujniki albo tarcze abs? Czy coś innego?
Z góry dziękuję wszystkim za uwagę i pomoc