Forum.VWGolf.pl

[/b]Witam mam problem dzis po 2 tygodniach bo lezalem plackiem chcialem wsiac i odpalic mojego golfika 3 ale jak wlozylem kluczyk i przekrecilem zaswiecily sie wszystkie kontrolki jak zawsze ale pojawil sie dziwny sygral takie bzyczenie i nie moglem odpalic auta moze ktos wie co to moze byc dzieki

Pewnie ze Mk3 mają elektryczną pompe paliwa Juz zmienialem to wiem :jezor:Zawsze jak przekrecisz kluczyk slychac przez 2sek takie "bzzzz" wtedy pompka pompuje, a jak tego nie ma to siadla pompa

Co do tego odpalania to napisz czy diesel czy benzyna NA poczatek sprawdz akumulator

lolo_golf pisze:Pewnie ze Mk3 mają elektryczną pompe paliwa Juz zmienialem to wiem :jezor:Zawsze jak przekrecisz kluczyk slychac przez 2sek takie "bzzzz" wtedy pompka pompuje, a jak tego nie ma to siadla pompa

to znaczy, ze u mnie pompa nie dziala juz od hohoho i jeszcze dluzej bo nigdy bzyczenia pompy nie slyszalem u siebie za to bzyczy cos zaraz po odpaleniu... heh

Mam ten sam problem.
Golf 1.4i , MkIII, Silnik ABD , Instalacja gazowa. Przekrencam kluczyk. Kontrolki ledwo świecą (mimo że wczopraj ładowałem aku.), bzyczy cos (chyba z deski rozdzielczej ale nie daje głowy), przekręcam dalej, lampki gasną, rozrusznik nie kręci. Po chwili bywa że lampki świecą już raźniej, ale jak przekręcam, wszystko gaśnie i nadal nie świeci. Co to może być?
Pozdrawiam
Piotr

allman1, sprawdz klemy w aku i zmierz miernikiem jaki jest pobor pradu przy przekrecaniu stacyjki jerzeli prad spadnie poniej 8-10v to napewno nie odpalisz i albo akumulator padniety albo rozrusznik

kolego allman 1 posprawdzaj maseeeeeeee jasli aku sprawny

allman1 pisze:Mam ten sam problem.
Golf 1.4i , MkIII, Silnik ABD , Instalacja gazowa. Przekrencam kluczyk. Kontrolki ledwo świecą (mimo że wczopraj ładowałem aku.), bzyczy cos (chyba z deski rozdzielczej ale nie daje głowy), przekręcam dalej, lampki gasną, rozrusznik nie kręci. Po chwili bywa że lampki świecą już raźniej, ale jak przekręcam, wszystko gaśnie i nadal nie świeci. Co to może być?

Jeżeli jesteś pewny akumulatora ,to przejrzyj połączenia przy rozruszniku ,masę silnika ,jeżeli to jest ok to przejrzyj rozrusznik ,mogą być zużyte tulejki ,szczotki mogły się skończyć

[ Dodano: 04 Gru 2007 15:09 ]

tadek2 pisze:[/b]Witam mam problem dzis po 2 tygodniach bo lezalem plackiem chcialem wsiac i odpalic mojego golfika 3 ale jak wlozylem kluczyk i przekrecilem zaswiecily sie wszystkie kontrolki jak zawsze ale pojawil sie dziwny sygral takie bzyczenie i nie moglem odpalic auta moze ktos wie co to moze byc dzieki

sprawdź stan akumulatora i klemy

Panowie, dziękuję za pomoc. jak tylko wrócę do domu, natychmiast sprawdzę "baterię" i klemy. O wynikach śledztwa będe meldował, i jakby coś jeszcze nie grało, to nadal będę prosił o pomoc. Pozdrawiam.
Piotrek

... Ale ze mnie cioł. No oczywiście że klema była luźna. Wogóle mi to przez myśl nie przeszło, bo rano autko odpaliło jak złoto. Wymieniłem klemę (bo nie można już było "ścisnąć") i wszystko gra. Dzięki za pomoc.

A jak można sprawdzić sprawność akumulatora? Mam MK3 1.8 LPG dopuki codziennie go odpalam (bez najmniejszych problemów) to jest OK ale wystarczą 2-3 dni stania to rozładowuje się akumulator (ładowałem go już 2 razy wcześniej) i jest problem z odpaleniem - objawy jak przedstawione powyżej tzn. kontrolki się świecą ale rozrusznik już nie kręci, na popych go odpalam bez problemu i mozna jeździć dopóki znowu nie będzie 2 dni przerwy.
Chciałbym stwierdzić czy to faktycznie wina akumulatora czy też może coś pobiera prąd i go rozładowuje. Akumulator był włożony jeszcze przez poprzedniego właściciela - może już mieć ok. 2 lata, parametry obecnego aku to: poj. 35Ah, 12V 320A. - wiem że to za słaby akumulator, jakie parametry powinien mieć do mojego silnika czy 55Ah 12V 460A będą odpowiednie?

Chciałbym stwierdzić czy to faktycznie wina akumulatora

ja bym przyjrzał się bliżej (całemu) rozrusznikowi tzn automat wieniec (zębatka ) tulejka

Wydaje mi się że rozrusznik jest ok bo kręci normalnie w każdych warunkach za wyjątkiem 2 dniowego postoju gdy rozładowuje się aku, jak wezmę akumulator i go naładuję to znowu kręci normalnie, (wtedy nie odpalam na popych) mam tu ewidentnie przypadek rozładowania akumulatora tylko czy jest on już padnięty czy go coś rozładowuje, jeżdżę do pracy ok. 23 km w jedną stronę 4 razy w tygodniu więc akumulator chyba ma szansę się doładować. Nie chcę kupować na lato nowego aku jeżeli to jest wina czegoś innego.