Problem z zawieszeniem

[Christopherek]

Siemka. mam problem tzn. kupiłem niedawno MK3 w Niemczech.Autko ma zawieszenie Supersport,po Niemieckich drogach jechało mi się super ale gdy wiechałem do Polski zaczęły się problemy.Gdy jechałem po naszych dróżkach okazało się, że auto ciagnie po koleinach misą olejową, ale w większym stopniu wahaczami.Więc wjechałem na kanał i go podniosłem kilka cm dla wygody (a przede wszystkim żeby mój golfik za dużo nie ucierpiał).I wtedy zaczął się problem, tzn zaczeło mi najpierw coś trzeć przy amortyzatorach a później zaczęły dochodzić coraz głośniejsze stuki.Wymieniłem gumę z łożyskami która jest na amorkach.Okazało się żę łożyska są luźne i tulejka która w nich jest się wyrobiła.Wszystko było ok ale z prawej strony po niedługim czasie znów tak sie zrobiło.Proszę pomóżcie mi bo póki co żeby tego nie słyszeć słucham głośno muzyki bo to stukanie drażni. Z góry dziekuję za pomoc

[fibolek]

Na sportowych zawiechach to się nie znam,ale na zwykłym co nieco.Nasuwa mi się pytanie czy wymieniłeś kompletami te łożyska z gumami?

[Christopherek]

Tam są tylko na górze guma z łożyskiem i wymieniłem prawą jak i lewą i znów tak zaczęło pukać.

[fibolek]

A czy dobrze ci flachowcy wkręcili wszystko?
Chodzi mi o to czy amorek z tym ustrojstwem nie unosi ci się do góry?

[Christopherek]

no po tym jak go podniosłem parę cm w górę to właśnie jak patrzyłem od góry to on się tak jakby kiwał delikatnie jak próbowełem go troche bujnąć góra dół choć to prawie niemożliwe to w tym momencie słychać takie tarcie jakby gumy a podczas jazdy na nawet najmniejszych dołkach dochodzą stuki

[fibolek]

Bo przykręcając amorek też trzeba uważnie i odpowiednio tak aby luzów nie było.Piszę to z doświadczeń z własnymi seryjnymi amorami ale może się mylę choć amorek to amorek.

[ Dodano: Pią Gru 02, 2005 14:31 ]
Prawie niemożliwe latanie amorka.Amortyzator nie powinien ci się w gnieździe poruszać z góry na dół powinien się tylko obracać(po to są łożyska)
Wydaje mi się że gdzieś ci dobija.A w jakim stanie masz gumy na amortyzatorze nie te gdzie jest łożysko tylko te tak jakby odbojniki?

[ Dodano: Pią Gru 02, 2005 14:35 ]
Albo ta guma przychodząca w błotniku.Albo powinieneś dać jakieś gumki w trym miejscu.Są takie utwardzające.Napisz coś więcej.

[Christopherek]

wlaśnie jak patrzyłem jak mi to zmieniali to gumy które są na amorku pod sprężynami się wykruszyły tak więc są ich tylko szczątkowe ilości(tzn te które prawdopodobnie odpowiadają żeby on nie dobijał)nie znam sią aż tak bardzo ale wydaje mi się że o to chodzi, ale jakie gumy są gdzieś w błotniku to nie mam pojęcia. a amorek buja sie jak próbuję go poruszać.

[fibolek]

Właśnie o te gumy mi chodziło.Musisz je zmienić koniecznie.Są takie wyższe też w sprzedaży [przy ich założeniu autko trzochę wyżej stoi są to zwykłe w zwykłym sklepie moto musiałbyś sprawdzić i poszukać.Najprawdopodobniej przez te gumy stuka bo autko jest nisko położone więc guma nie odbija jak należy.Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanko.A amorek sprawdx prostym sposobem otwórz maskę i przyciśnij jedną ze stron jak ci nic nie pyka i ni9e lata w gnieździe to jest oki.Pozdro fibolek

[Christopherek]

ale tak jak patrzyłem to w sumie te amorki prawie nie pracują bo sprężyny są czerwone i one nie pozwalają za bardzo żeby auto w jakimś stopniu się uginało a maskę podnosiłem i uginałem go to właśnie w gnieździe się rusza do góry i na dół a poza tym to jeśli chodzi o te gumy to one moim zdaniem nie odpowiadają za to czy on będzie stał wyżej czy niżej gdyż on na amorkach ma gwinty na których są zamocowane sprężyny i to dzięki nim mogę go unieść lub opuścić a sprężyna nie ma tu nic do rzeczy.no ale dzięki za pomoc również pozdrawiam

[fibolek]

ż tym ruszaniem amorka w gniździe to nie bardzo.Mówiłem że na sportowych aż tak bardzo się nie znam.No tak dobrze ale jesli nie pokręcisz zawieszeniem i wstawisz większe gumy to podniesie ci autko.Wiem bo jeden z forumowiczów próbował.

[ Dodano: Pią Gru 02, 2005 15:46 ]
a z tą sprężyną to nie wiem o co chodzi.

[holbi]

witam. sam też mam taki problem, gdy pojazd wjedzie w tzw zapadnietą jezdnię - dół to słyszę u siebie stuknięcie, mechanik mówił mi że w zawieszeniu wszystko ok. i jest to przyczyna poduszek amortyzatorów, tych z łożyskiem. Mam jednak pewne wątpliwości gdyż amortyzator nie rusza się w gnieździe a jedynie obraca się, więc zastanawiam się czy wydawać kasę na te poduszki. Pozatym przy wykonywaniu ostrego zakrętu przy gwałtownym ruchu kierownicy to słyszę szorowanie. Jest ono na przemienne tzn. jak skręcam w prawo to słyszę tarcie w lewym kole i na odwrót. Czy mogą to być odgłosy zużytego łóżyska? Problem dotyczy Golfa 3.

[Christopherek]

Tak więc opadam już z sił bo nie wiem co dalej z tym zrobić.ostatnio jak byłem u mechanika to maił na handel zawieszenie do MK3 przód i tył za 150 zł po negocjacjach za jakieś 120 pln by oddał.jednak szkoda mi jest zamieniać na to zawieszenie gdyż nie będzie już tak niski i sztywny jak na tych co obecnie mam choć tamte też ma czerwone sprężyny ale już szerokie i kilka zwojów a ja mam regulowane i wąskie sprężyny i dużo zwojów.Poza tym mojej kobiecie też lepiej się jeździ na tym zawieszeniu i mówi że szkoda zakładać inne bo będzie za miękki i za dużo nad glebą wisiał.tak więc chciałbym zrobić to pukanie i mieć wszystko z głowy..........