Problem z tylnym lewym kolem. Pomozcie

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

KaroleS
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: pt gru 02, 2005 16:08
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Problem z tylnym lewym kolem. Pomozcie

Post autor: KaroleS » pt gru 02, 2005 16:18

Mam problem z tylnym lewym kolem nigdy wczesniej nie zwracalem na to uwagi ale ostatnio przy wymianie opon zauwazylem ze sa luzy kiedy kolo sie porusza na boki, natomiast po zaciagnieciu hamulca recznego luzow nie ma. Nie wiem co jest grane a ze golfik ma juz swoje latka boje sie nim troche jezdzic.



Awatar użytkownika
Michael G60
Forum Master
Forum Master
Posty: 1332
Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 15:19
Lokalizacja: (RBR...)
Kontakt:

Post autor: Michael G60 » pt gru 02, 2005 16:27

Zakładam, że koło dokręcone, zdejmij lolo i zobacz, moze łożysko się odkręciło, a może nadaję sie do wymiany, czasami już bębny są wyrobione ze starości...


!!!...5 września 2020: 15 lat mojej obecności na forum VW GOLF...!!!

KaroleS
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: pt gru 02, 2005 16:08
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: KaroleS » pt gru 02, 2005 16:32

no i wlasnie tu sie zaczynaja schody. kolo zdjete ale jak to rozkrecic dalej. jak zdejmuje sie to co sie do tego kolo przykreca ???????



a czy moge na tym kole przejechac jeszcze kilka kilometrow czy raczej nie. Boje sie troszke ze odpadnie



Awatar użytkownika
MrSalieri
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 833
Rejestracja: wt gru 28, 2004 18:06
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Kontakt:

Post autor: MrSalieri » pt gru 02, 2005 17:48

Prawdopodobnie poluzowalo lub nadaje sie do wymiany lozysko.
Ja mialem podobnie ale okazlo sie ze mialem poluzowane sruby mocujace kolo.


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=45061]Moj Mk3[/url]
[img]http://img233.imageshack.us/img233/9594/golf1tot51om6.jpg[/img]

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » pt gru 02, 2005 17:54

Po pierwsze:
1. Minimalny luz łożyska w tylnym kole jest niezbędny do prawidłowej pracy. Ianczej ożysko jest przeciążone. Ale minimalny. U siebie reguluję tak, aby to było na założonym kole, auto podniesione, bez ręcznego ok. 1-2 mm (no, do 3 mm) luzu mierzonego na boku opony (pewnie, że biorę na czuja). I wszystko jest spox, luz naprawdę minimalny.
2. Jak zaciągniesz ręczny, to luzu nie wyczujesz, bo szczęki (lub klocki) zależy jakie masz hamulce) blokują bębny (tarcze) i piastę, i koło w jednym położeniu.

Czyli: m. zd. możesz mieć za duży luz łożyska (jeśli ponad w/w), albo łożyska przejeździły już swoje.

Jeżeli ruchy koła są duże, albo jest ono b. pochylone, albo słychać stuki, to ostrożnie! Może być odkręcone (poluzowane) zamocowanie czopa tylnej piasty do wahacza! (tzn. do tylnej belki zawieszenia, spoawanej razem z wahaczami).


Aby wyregulować łożysko: samochód podniesiony, ręczny puszczony, zdejmujesz dekielek piasty (kołpak na łożysku), wyjmujesz zawleczkę, koronkę, regulujesz nakrętką pod koronką. Dokręć nakrętkę tylko tak, aby znajdująca się pod nią podkładka dawała się minimalnie przesuwać czubkiem śrubokręta bez robienia dźwigni na kołnierzu bębna (piasty). Jeśli nie zdjąłeś koła, to od razu możesz sobie sprawdzić luz. Luz sprawdzasz w pionie, chwytając góra-dół. Po regulacji zakładasz koronkę, zawleczkę (ważne!!!) i nabijasz kołpak od łożyska. uważaj, żeby do środka łożyska nie nasypać piasku.
Ostatnio zmieniony pt gru 02, 2005 18:04 przez czyś, łącznie zmieniany 1 raz.


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

holbi
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: pt gru 02, 2005 17:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: holbi » pt gru 02, 2005 17:55

masz rację to typowy objaw dla luźnego łożyska, spróbuj sam dokręcić to prosta sprawa. 1. odkręć koło, 2. zdejmij grzybek osłaniający łożysko, najlepiej użyj do tego śrubokrętu i młotka i delikatnie od rantu odstukaj. 3. wypnij zawleczkę i zdejmij nakładkę zabezpieczająćą, 4. dokręć śrubę kluczem - pamiętaj że nie może być zbyt mocno dokręcone, najlepiej dokręć do oporu i odpuść, aby koło się swobodnie kręciło. Potem załóż wszystko w kolejności takiej jak zdejmowałeś i problem z głowy.
Powodzenia



KaroleS
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: pt gru 02, 2005 16:08
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: KaroleS » pt gru 02, 2005 18:05

wielkie dzieki wszystkim za fatyge



tylko jeszcze jedna sprawa czy moge pojechac na takim kole czy raczej nie




a kolo drga moze o 2-3 mm



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » pt gru 02, 2005 18:20

Z tego co piszesz, to tak.


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Awatar użytkownika
daaroo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1784
Rejestracja: ndz paź 24, 2004 01:33
Lokalizacja: Skarzysko/Krakow
Kontakt:

Post autor: daaroo » pn gru 05, 2005 03:31

czyś pisze:Dokręć nakrętkę tylko tak, aby znajdująca się pod nią podkładka dawała się minimalnie przesuwać czubkiem śrubokręta bez robienia dźwigni na kołnierzu bębna (piasty).

ta podkladka ma zabek i nie da sie nia krecic przynajmniej u mnie.



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » pn gru 05, 2005 09:53

daaroo pisze:
czyś pisze:Dokręć nakrętkę tylko tak, aby znajdująca się pod nią podkładka dawała się minimalnie przesuwać czubkiem śrubokręta bez robienia dźwigni na kołnierzu bębna (piasty).

ta podkladka ma zabek i nie da sie nia krecic przynajmniej u mnie.
Czytać, czytać ze zrozumieniem. Przesuwać, a nie kręcić. A pewien luz żeby mogła się przesuwać ma.


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Awatar użytkownika
daaroo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1784
Rejestracja: ndz paź 24, 2004 01:33
Lokalizacja: Skarzysko/Krakow
Kontakt:

Post autor: daaroo » wt gru 06, 2005 03:33

czyś pisze:daaroo napisał/a:
czyś napisał/a:
Dokręć nakrętkę tylko tak, aby znajdująca się pod nią podkładka dawała się minimalnie przesuwać czubkiem śrubokręta bez robienia dźwigni na kołnierzu bębna (piasty).



ta podkladka ma zabek i nie da sie nia krecic przynajmniej u mnie.


Czytać, czytać ze zrozumieniem. Przesuwać, a nie kręcić. A pewien luz żeby mogła się przesuwać ma.

nie wiem nigdy na nia nie zwracam uwagi, zawsze dokrecam na wyczucie



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » wt gru 06, 2005 10:45

JA też, ale najpierw trzeba parę razy "książkowo", to się nabierze wyczucia :pub:


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 381 gości