Witam.
Może ktoś miał taki problem albo wie o co chodzi?
Ostatnio po nocnym -15stopniowym mrozie rano po odpaleniu auta (chodził jakieś 5 minut żeby się rozgrzać) zauważyłem czerwoną plamę pod silnikiem. Otwieram maskę, patrzę a to płyn od wspomagania wywaliło korkiem. Ubyło jakieś 10ml czyli bardzo mało. W zbiorniczku płyn był mocno spieniony. Na drugi dzień to samo, taki sam wyciek tyle, że wieczorem.
Teraz wszystko jest ok, płyn jest i więcej takich numerów nie mam, ale cały czas zastanawiam się co mogło być przyczyną, jakie mogą być tego skutki i co zrobić aby uniknąć takiej sytuacji w przyszłości?
wywaliło płyn wspomagania
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
kasmi, na wstępie wyminiłbym olej, kup sobie litrową butelkę zielonego mineralnego febi za 20 zeta, może to wystarczy. Bo może jakimś cudem woda się tam dostała, może ktoś niechcący wlał tam kiedyś trochę wody zamiast do spryskiwaczy i zakorkowało się od mrozu.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 273 gości