falujace obroty po odpaleniu, szarpie podczas przyspieszania
: pn gru 28, 2009 15:40
Witam!
Moj problem jest dosc zlozony bo sklada sie tak naprawde z dwoch czesci (nie wiem czy przyczyna jest ta sama). Po pierwsze samochod po dluzszym postoju, na przyklad po nocy, ciezko odpala: po odpaleniu silnik pracuje duzo glosniej niz standardowo, a obroty faluja miedzy 800 a 1100, zdarza sie tez ze spadaja nizej i silnik gasnie doslownie po kilku sekundach pracy. Druga czesc to to co dzieje sie juz po odpaleniu. Przez pierwsze kilkanascie minut jazdy brak mu mocy, o przyspieszeniu nie ma mowy, obroty stoja w miejscu, a samochod ledwo sie toczy, podczas jazdy trzesie calym samochodem. Jak silnik sie juz rozgrzeje to te objawy ustepuja, natomiast w zamian za to podczas przyspieszania- ruszania ze swiatel potrafi kilka razy szarpnac (nie wiem czy to przypadek ale podczas ostatnich mrozow ten ostatni problem w ogole nie wystepowal). Świece byly sprawdzone i wyczyszczona kopułka. Czy ktos ma pomysl co moze byc przyczyna? bylbym bardzo wdzieczny za jakakolwiek pomoc.
Moj problem jest dosc zlozony bo sklada sie tak naprawde z dwoch czesci (nie wiem czy przyczyna jest ta sama). Po pierwsze samochod po dluzszym postoju, na przyklad po nocy, ciezko odpala: po odpaleniu silnik pracuje duzo glosniej niz standardowo, a obroty faluja miedzy 800 a 1100, zdarza sie tez ze spadaja nizej i silnik gasnie doslownie po kilku sekundach pracy. Druga czesc to to co dzieje sie juz po odpaleniu. Przez pierwsze kilkanascie minut jazdy brak mu mocy, o przyspieszeniu nie ma mowy, obroty stoja w miejscu, a samochod ledwo sie toczy, podczas jazdy trzesie calym samochodem. Jak silnik sie juz rozgrzeje to te objawy ustepuja, natomiast w zamian za to podczas przyspieszania- ruszania ze swiatel potrafi kilka razy szarpnac (nie wiem czy to przypadek ale podczas ostatnich mrozow ten ostatni problem w ogole nie wystepowal). Świece byly sprawdzone i wyczyszczona kopułka. Czy ktos ma pomysl co moze byc przyczyna? bylbym bardzo wdzieczny za jakakolwiek pomoc.