Strona 1 z 2

[mk3] Od załamania do złmania - ile to oleju??

: wt gru 06, 2005 16:37
autor: Unicron
Witam

Ile wchodzi oleju silnikowego od złamania dolnego na banecie do tego górnego??
Bo własnie tyle mi ubyło przez rok bo coś ostatnio mi zaczeło cieknać z dołu silnika ale nie maiałem czasu aby to zobaczyć. Na poczatku mechani zalał mi za dużo tzn ponad górne złamanie czym moze to się skończyć ?? bo było go o 5mm poonad

: wt gru 06, 2005 16:46
autor: bodzio_j
Zazwyczaj od min do max to około 1lita. A za dużo oleju może powodować wysokie ciśnienie w skrzni korbowej i w najgorszym przypadku jakieś rozszczelnienie.

: wt gru 06, 2005 16:57
autor: MrSalieri
Od kreski do kreski jest dokladnie jeden litr.
Faktycznei jesli bylo go za duzo moglo sie cos stac z silnikiem ale co do tego niech sie wypowiedza fachowcy ;)

: wt gru 06, 2005 17:16
autor: Unicron
MrSalieri pisze:Od kreski do kreski jest dokladnie jeden litr.
czyli jak doleje pół litra będzie dobrze?? bo w połowie niby ma być poziom i czy mieszanie świerzego oleju ze starym (rocznym) nie jest złe?

: wt gru 06, 2005 17:22
autor: bodzio_j
Jeżdżenie na starym oleju jest złe. Olej wymienia się po określonym przebiegu, lub po roku. Nie baw się w dolewanie tylko szybko wymieńolej i oczywiście filtr. Szkoda silnika.

: wt gru 06, 2005 17:42
autor: Unicron
A co myslisie o takich preparatach??
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=73845304

: wt gru 06, 2005 17:59
autor: greg
Unicron pisze:A co myslisie o takich preparatach??
i co, co wymiana oleju to dolejesz preparat? Równie dobrze możesz jakiegoś lepiku zalać zamiast oleju. Jeśli jest mała nieszczelność to potem powoli będzie duża, trzeba likwidować zawczasu, a nie kombinować ze specyfikami, no chyba że masz zamiar go niedługo sprzedać.

: wt gru 06, 2005 18:21
autor: Corvax
Unicron pisze:A co myslisie o takich preparatach??

nie wlewaj nic do oleju - chyba że bedziesz go sprzedawał (troche to nieetyczne) lub chcesz zajeździć bez robinia remontu.

: wt gru 06, 2005 21:56
autor: Adamtd
jednak nieszczelności to jest wskazane likwidować w sposob mechaniczny a nie metafizyczny, czy jak kto woli chemiczny :grin: (poprzez zatykanie wszystkiego w silniku)

: wt gru 06, 2005 22:41
autor: MrSalieri
Corvax pisze:nie wlewaj nic do oleju - chyba że bedziesz go sprzedawał (troche to nieetyczne) lub chcesz zajeździć bez robinia remontu.
Ja prawdopodobnie kupilem auto zalane takim swinstwem i po wymianie oleju mialem silniczek do remontu.
Tak jak kolega wspomnail wymien olej filtr i pilnuj sobie stanu aby nie bylo ponad max ani ponizej min czyli najlepiej tak w polowie ;)

: wt gru 06, 2005 22:48
autor: Unicron
A powiedzcie, czy jak mam troszkę powyżej dolnego załąmania to musze wymieniać szybko olej czy moze jeszce pojeździćten miesiąc bo planowałem wymianę w styczniu. Czy coś sie moze stac??

: wt gru 06, 2005 22:51
autor: bodzio_j
Jeśli jest powyżej minimum to nie stanie się nic. W zimie jest nawet zalecane jeżdzenie z nieco niższym stanem oleju ( ale powyżej minimum) ze względu na mniejsze opory podczas rozruchu. Wymaga to jednak dość częstego sprawdzania stanu.

: wt gru 06, 2005 23:30
autor: Corvax
Dolej do stanu i bedzi git

: śr gru 07, 2005 17:12
autor: MrSalieri
Jesli stan masz ponad dolna kreske to smialo mozesz jezdzic.
Z dolewaniem oleju jest tak ze mozesz mieszac wszystkie oleje z danego radzoaju.
Np mozesz mieszac ze soba oleje mineralne roznych firm. Nie stanie sie nic zlego jesli masz wlanego np Lotosa a dolejesz Mobila oleje jednego gatunku sa ze soba mieszalne.
Co innego jesli nie wiesz co masz w silniku to lepiej kontrolowac stan i zmienic calosc przynajmniej bedziesz wiedzail na czym jezdzisz ;)