Forum.VWGolf.pl

Witam. Mój problem wygląda trochę nietypowo. Pewnego dnia brakło mi płynu do spryskiwaczy i ok, na drugi dzień kupiłem, zalałem, i chcę spryskac przednią szybę a tu zero reakcji, tylnia działa prawidłowo, więc pomyślałem że to wina manetki, wiadomo stare styki w ogóle. Ale wczoraj pojeździłem trochę po mieście siedząc w aucie pod sklepami z odpalonym silnikiem coby mi zimno oczywiście nie było i odruchowo targnąłem manetkę do przodu a tu cud, wszystko pięknie działa, przyjechałem do domu i ok. Ale dziś rano po nocy na wolnym powietrzu przednią szybę już mogłem sobie tylko spryskac płynem do mycia szyb ręcznie. NIe wiem co może by nie tak, wychodzi na to że gdy zimno nie działa gdy się dogrzeje działa. ale wcześniej było sprawne zawsze. Co wy o tym sądzicie, gdzie szukac przyczyny??

Skoro tył zawsze działa, a przód okazyjnie- to pompka jest ok. Obsługuje ona oba te układy. Proponuje przeczyścić styki w manetce, to najprawdopodobniej jej wina. Ewentualnie podmienić przekaźnik.

kolego a sprawdzales moze czy dziurki od spryskiwaczy ci nie zamarzly lub sprawdz tez czy wezyki wezyki ci nie zamarzly bo kiedy stales sobie z odpalonym samochodem to jednak wezyki dostaly temperatury i wszystko bylo ok a kiedy on stal znowu moglo zamarznac wiec jak co najpierw sprawdz to co ci napisalem :green_fuck:

". Ale wczoraj pojeździłem trochę po mieście siedząc w aucie pod sklepami z odpalonym silnikiem coby mi zimno oczywiście nie było i odruchowo targnąłem manetkę do przodu a tu cud, wszystko pięknie działa, przyjechałem do domu i ok. Ale dziś rano po nocy na wolnym powietrzu przednią szybę już mogłem sobie tylko spryskac płynem do mycia szyb ręcznie. "

Jaki masz płyn kolego może ci zamarzł miałem tak jak chciałem zaoszczędzić i zimowy sobie pół na pół rozcieńczyłem. Wiadomo jak silnik jest nagrzany to w komorze silnika się cieplej robi i odmarza.

Byc może, jak ostanio wlewałem płyn to dolałem flache denaturatu bo nie wierzę w wytrzymałośc na mroz marketowych płynów, ale teraz nie dolałem dentki. Ale Panowie, w takim przypadku płyn by nie leciał ale wycieraczki chyba powinny chodzic. Może to jednak wina manetki

Manetka, ewentualnie przekaźnik...raczej manetka. Rozbierz i przeczyść, jak nie pomoże to podmień przekaźnik od kumpla i zobacz czy pomoże;)

To w takim razie pytanko, żeby zdjąc manetkę trzeba odkręcic kierownice czy odkręcic osłonkę która jest pod stacyjką?? Nie robiłem tego nigdy więc wolę zapytac

Ja miałem taki sam problem ze na tył leciało a na przód zadko i była to wina pompki spryskiwacza pozdro

Trzeba ściągnąć kiere i osłone. Jak zdejmiesz kierownice będziesz miał śruby do odkręcenia manetek.

Aha, dzięki za odpowiedź. Jak tylko znajdę trochę czasu to się pobawię z tym fantem

połacz pompke na stałe pod zasilanie 12v, zmieniając bieguny uzyskasz wtrysk na lewą lub prawą dysze czyli na tył lub przód.. jeśłi pompka zadziała za każdym razem jest to wina manetki.. W moim przypadku były brudne styki.. psiknąłem WD 40 w manetke i jest igła.. Pozdro

a przypadkiem nie masz tak że spryskiwacz tzn pompka kręci a nie leci z przodu? ja musiałem zakupić sobie dwa zaworki zwrotne na allegro 3zł i problem rozwiązany płyn cofał się do zbiorniczka a teraz mam święty spokój z tym

jak i wycieraczki i pomka nie działa to winne sa manetki bo ten sam styk uruchamia to i to.

Witam odkręcasz kierownice i sciągasz manetke sciągasz obudowe i wymontowujesz manetke