[1z] zgasł po przegazowaniu, problem z odpaleniem
: pn lut 22, 2010 18:22
oto co się stało:
po odpaleniu samochód przejechał jakieś 200m, przy czym od początku wydawał się jakiś zamulony. Postanowiłem go lekko przegazować (do ok 3 tys. obr/min) i w tym momencie silnik zgasł. Początkowo nie chciał zapalić, budą trzęsło niemiłosiernie. W końcu zaskoczył. Efekty dźwiękowe jak w traktorze, trzęsąca buda i siwy dym z rury. Co ciekawe obroty były w tym momencie ok.
Auto zostało zaholowane do mechanika. Sprawdzono rozrząd i jest ok, świece zostały wymienione w grudniu. Wyskoczył brak ciśnienia na trzecim cylindrze. Tuż przed wymianą świec sprawdziłem również kąt wtrysku (załącznik) - jest mała nieprawidłowość, jednak nie została ona usunięta.
Ma ktoś pojęcie co z tym dalej? Mechanik nie siedzi w dieslach i nie ma możliwości przeprowadzić próby olejowej nie mówiąc o tym, że nie podejmie się rozbierania silnika.
Być może ktoś z forumowiczów ma jakieś pomysły co zabiło golfa zanim przyjdzie do wydawania poważnej gotówki?
z góry dzięki za każdą radę
po odpaleniu samochód przejechał jakieś 200m, przy czym od początku wydawał się jakiś zamulony. Postanowiłem go lekko przegazować (do ok 3 tys. obr/min) i w tym momencie silnik zgasł. Początkowo nie chciał zapalić, budą trzęsło niemiłosiernie. W końcu zaskoczył. Efekty dźwiękowe jak w traktorze, trzęsąca buda i siwy dym z rury. Co ciekawe obroty były w tym momencie ok.
Auto zostało zaholowane do mechanika. Sprawdzono rozrząd i jest ok, świece zostały wymienione w grudniu. Wyskoczył brak ciśnienia na trzecim cylindrze. Tuż przed wymianą świec sprawdziłem również kąt wtrysku (załącznik) - jest mała nieprawidłowość, jednak nie została ona usunięta.
Ma ktoś pojęcie co z tym dalej? Mechanik nie siedzi w dieslach i nie ma możliwości przeprowadzić próby olejowej nie mówiąc o tym, że nie podejmie się rozbierania silnika.
Być może ktoś z forumowiczów ma jakieś pomysły co zabiło golfa zanim przyjdzie do wydawania poważnej gotówki?
z góry dzięki za każdą radę