Strona 1 z 1

problem z autem po wypadku!!!

: czw mar 04, 2010 22:47
autor: daniel_maroco
Ostatnio miałem wypadek- stuknąłem lewą stroną od kierowcy w wyniku czego poszła lampa, wygięło błotnik na przodzie , wygięło zderzak w miejscu gdzie znajduje się kierunek, połamało grilla, wygięło podłużnice i tak jakoś że nie mogę otworzyć maski. Ze to nie była moja winna tego wypadku to był u mnie rzeczoznawca z ubezpieczenia człenia z którym miałem wypadek, no i to co zauważył że jest nie dobre wpisał do protokołu. Ale dzisiaj zauważyłem, że gdy odpalę auto w środku delikatnie ale jednak wszystko się trzęsie, kierownicą telepie i itp. i jest tego charakterystyczny dźwięk a wcześniej przed wypadkiem tego nie było. I tu jest moje pytanie co to takiego może być? Bo muszę to dołączyć do odszkodowania. Czy może będzie lepiej jak pojadę do jakiegoś fachowca i on wykryje tą usterkę-jakiś kwit wystawi. Sam już nie wiem co mam robić. Proszę o radę i możliwe rozwiązania a także przyczyn tego stanu rzeczy. Z góry dziękuje.

: czw mar 04, 2010 23:39
autor: roger18sx
wydaje mi sie ze musisz sie nie zgodzic z orzeczeniem rzeczoznawcy i wtedy po raz drugi przyjedzie szacowac szkody

: czw mar 04, 2010 23:43
autor: Paweł Marek
daniel_maroco, możesz przecież skontaktować się z tym który był i zapytać jak postąpić. Powstały jakieś naprężenia na poduszkach silnika, ja tak miałem po stłuczce jak przednia poduszka pooszła w tył i to musi podrożyć koszty naprawy.

: czw mar 04, 2010 23:44
autor: Qto
jeżeli nie zgadzasz się z kasą jaką Ci dają to oddajesz autko do mechanika a ten wystawia fakturę... wtedy walczysz o zwrot kasy

: pt mar 05, 2010 15:00
autor: daniel_maroco
no byłem dzisiaj w agencji ubezpieczenia ale niestety rzeczoznawca jest w biurze tylko we wtorki i czwartki pozostałe w terenie ale powiedzieli mi tam że po porostu przyjść we wtorek i umówić się z rzeczoznawcą na dodatkowe oględziny-mam takie prawo gdy zauważę większy zakres uszkodzeń przed dokonaniem dalszej naprawy a których nie zauważył rzeczoznawca no i jak kolega napisał wyżej też mam prawo nie zgodzić się z wyceną . Tylko czy można gołym okiem zauważyć że to właśnie poduchy silnika a nie co innego?

: pt mar 05, 2010 17:43
autor: Paweł Marek
rzeczoznawca ma opisać problem jeśli nie znajdzie przyczyny ale to będzie widać. Niekoniecznie oznacza to zniszczenie poduch, a raczej przesunięcie punktów zawieszenia silnika - typowo przy uderzeniu z przodu wygina się w tył przednia belka silnika na której jest mocowana przednia poduszka.