Jak zimny to skaczą obroty i gaśnie!!!
: pt mar 05, 2010 17:38
Mam problem tego typu.Jak chce odpalić zimny silnik to po przekręceniu zapłonu,zaczyna tykać przpustnica(widać to po ramieniu linki od gazu.Kiedy tak tyka , a ja odpalam to niema ssania tylko obroty falują od 500 do 1000 i potrafi zgasnąć.Po jakimś czasie od uruchomienia
zaczyna chodzić dobrze i ssanie jest.Problem ten dotyczy tylko benzyny ,na lpg jest ok.Czujnik temp.cieczy zmieniłem,przewody podciśnienia również.Mam podejrzenie co do czujnika przepustnicy ,bo jak chodzi tak nierówno i wyjmę wtyczkę od TPS to momentalnie silnik chodzi równo i ma obroty koło 800,czyli tak jakby nie miał ssania.Czy dobrze myślę ,że to tykanie krokowca i przepustnicy to wina nastawnika?.
Dzięki za podpowiedzi!
pozdrawiam
zaczyna chodzić dobrze i ssanie jest.Problem ten dotyczy tylko benzyny ,na lpg jest ok.Czujnik temp.cieczy zmieniłem,przewody podciśnienia również.Mam podejrzenie co do czujnika przepustnicy ,bo jak chodzi tak nierówno i wyjmę wtyczkę od TPS to momentalnie silnik chodzi równo i ma obroty koło 800,czyli tak jakby nie miał ssania.Czy dobrze myślę ,że to tykanie krokowca i przepustnicy to wina nastawnika?.
Dzięki za podpowiedzi!
pozdrawiam