Trzęsie przy hamowaniu na wrzuconym luzie.
: ndz mar 21, 2010 22:12
Witam, ostatnio jadąc usłyszałem dziwne popiskiwanie z koła ktoregos, myslalem ze moze cos obciara przy hamulcach, bo tylko podczas hamowania to było, później jednak jak wrzucałem luz i hamowałem to juz zaczelo mi trzęść budą i kiera skrecala w lewo, tak jakbym miał kapcia, a podczas przyspieszania jechał idealnie. Sprawdziłem czy śruby dokręcone od kół, jedna sie poluzowała wiec dokręciłem ją i juz wszystko przestało.
Dzisiaj znowu to samo, wiec wysiadłem, znowu dokręciłem tą nieoryginalną śrube i dalej w droge. A tu zonk. Bo mimo to nic sie nie zmieniło. Auto po przejechaniu kilkuset metrów w spokoju, zaczyna znowu szaleć. Kiedy przyspieszam, albo jade ze stałą predkoscia jest ok. Kiedy zaczne hamować troszke szarpie juz, a po wcisnieciu sprzegła lub wrzuceniu luzu to telepie jak dzikie ;/ I przy okazji wydaje taki dźwięk jakby jakaś guma o gumę odbijała i czuć to na kierownicy jak wraz z obrotem koła coś telepie i auto ucieka na lewo.
Jak zgasze silnik, odpale, pokrece kierą na parkingu, znowu przejade kilkaset metrów bez problemu i za chwile znowu ta sama historia.
Macie może jakieś pomysły od czego to może być?
Dzisiaj znowu to samo, wiec wysiadłem, znowu dokręciłem tą nieoryginalną śrube i dalej w droge. A tu zonk. Bo mimo to nic sie nie zmieniło. Auto po przejechaniu kilkuset metrów w spokoju, zaczyna znowu szaleć. Kiedy przyspieszam, albo jade ze stałą predkoscia jest ok. Kiedy zaczne hamować troszke szarpie juz, a po wcisnieciu sprzegła lub wrzuceniu luzu to telepie jak dzikie ;/ I przy okazji wydaje taki dźwięk jakby jakaś guma o gumę odbijała i czuć to na kierownicy jak wraz z obrotem koła coś telepie i auto ucieka na lewo.
Jak zgasze silnik, odpale, pokrece kierą na parkingu, znowu przejade kilkaset metrów bez problemu i za chwile znowu ta sama historia.
Macie może jakieś pomysły od czego to może być?